Gdzie jest klucz do szczęścia?
„CZY masz w swoim życiu jakieś kłopoty?” — Na tak postawione pytanie wielu odpowie: „Oczywiście”. Czy ty, czytelniku, również byś tak powiedział?
Nawet jeśli bezstronnie przyznamy, że wszyscy zaznajemy w życiu jakichś przyjemności i mamy trochę szczęścia, może nam jednak się wydawać, iż problemy szczelnie przesłaniają to, co byśmy gotowi byli nazwać szczęściem.
Bywają one różne. Sporo ludzi boryka się przede wszystkim z trudnościami finansowymi; powoduje je inflacja, konieczność spłacania kredytów, niepewna posada, brak odpowiedniego mieszkania. Młodzi często popadają w kłopoty wskutek igrania z życiem płciowym, z alkoholem lub narkotykami. Natomiast starszych martwi słabe zdrowie albo samotność.
Niektórzy myślą może po cichu: Szkoda, że nie ma jakiegoś prostego sposobu na to, aby być szczęśliwym. — Prawdopodobnie jednak zdajesz sobie sprawę, iż niewiele jest łatwych metod na szybkie rozwiązanie chociażby wyżej wymienionych problemów. Z drugiej strony mnóstwo dowodów świadczy o tym, że istnieje coś w rodzaju klucza do szczęścia.
CO POCZĄĆ Z PROBLEMAMI?
Niejeden człowiek, chcąc uniknąć kłopotów i w ten sposób nie dać się ograbić ze szczęścia, rozpaczliwie szuka ratunku u specjalistów. Niektórzy śledzą porady prasowe lub kupują różne poradniki ukazujące się w księgarniach. Inni szukają pomocy u kogoś starszego wiekiem, spodziewając się od niego informacji opartych na większym doświadczeniu i nagromadzonej mądrości. (Dla porównania zobacz Księgę Przysłów 20:29; List do Tytusa 2:3, 4). Tego rodzaju zabiegi mogą przynieść pewien pożytek, ale istnieje jeszcze inne Źródło, po którym — jak podpowiada sama logika — tym bardziej powinniśmy się spodziewać wskazania nam drogi do prawdziwego szczęścia.
Źródłem tym jest nasz Stworzyciel. Czyż którykolwiek psycholog, doradca w sprawach małżeńskich, pisarz bądź dziennikarz może wiedzieć o życiu więcej niż On? Bóg stworzył naszych pierwszych rodziców, toteż dokładnie zna naszą strukturę fizyczną, psychiczną i emocjonalną. Pewien starożytny pisarz słusznie oświadczył: „Wiedzcie, że Bogiem jest Jehowa. To On nas uczynił, a nie my samych siebie” (Ps. 100:3). Stwórca nasz lepiej niż jakikolwiek lekarz albo doradca spośród ludzi wie, co się w nas dzieje, dlaczego postępujemy tak, a nie inaczej, i co naprawdę może nas uszczęśliwić (1 Sam. 16:7).
Pomyślmy też o tym, ile doświadczenia ma Bóg. Nie ogranicza się ono do stosunkowo niewielu lat życia, jak nawet u najlepszych doradców na ziemi. Jehowa obserwuje wszelkie problemy ludzkie już od czasów pierwszego człowieka. Zna wszystkie nasze wady i zalety. Biblia mówi: „Pan spogląda z nieba, widzi wszystkich ludzi (...), patrzy na wszystkich mieszkańców ziemi, (...) uważa na wszystkie czyny ich” (Ps. 33:13-15, Nowy Przekład).
Mimo to zapytujemy:
CO JEST KLUCZEM DO SZCZĘŚCIA?
Powiedzmy wyraźnie: Kluczem do prawdziwego szczęścia jest postępowanie po Bożemu.
Ale co to znaczy? Co właściwie powinniśmy robić?
Cóż, z pewnością nie chodzi tu o przybranie postawy religijnego świętoszka, czyli o wystawienie na pokaz jakichś zewnętrznych pozorów pobożności. Usiłowania takie ani nie dają prawdziwego szczęścia, ani nie zapewniają uznania u Boga (Mat. 23:2, 25-28). Do trwałego szczęścia raczej prowadzi przyjęcie rad Bożych wyłuszczonych w Jego spisanym Słowie, a następnie dokładanie starań, by się do nich stosować.
Stwórca wie szczegółowo, co nas uszczęśliwi, a co zburzy nasze szczęście, i miłościwie wyjawił to wszystko w Piśmie Świętym. Chcąc zatem być szczęśliwszymi, musimy po prostu starać się czynić, co Bóg pochwala, natomiast unikać, czego nie zaleca.
Praktyka dowodzi, że takie postępowanie jest słuszne. Znają to z doświadczenia miliony osób żyjących obecnie na ziemi. Nie są one bynajmniej odizolowane od problemów, jakie niesie życie, ani z góry na nie uodpornione. Borykają się z różnymi trudnościami. Ale dzięki temu, że starają się robić wszystko według woli Bożej, mają pod wieloma względami mniej kłopotów, które zarazem nie są tak dokuczliwe, jak u większości ludzi. Jeżeli chciałbyś sprawdzić to osobiście, porozmawiaj ze Świadkami Jehowy w swojej okolicy.
Stwierdzisz, że na podstawie własnego doświadczenia są przekonani o prawdziwości słów zapisanych w Psalmach, gdzie czytamy:
„Szczęśliwy człowiek, który nie postępował za radą niegodziwców (...). Ale upodobanie jego jest w prawie Jehowy”. „Prawo Jehowy jest doskonałe, przywraca duszę. Przypomnienie od Jehowy jest godne zaufania, niedoświadczonego czyni mądrym” (Ps. 1:1, 2; 19:7).
Przyjrzyjmy się bliżej tej sprawie. Sprawdźmy pokrótce, jak te napomnienia mogą pomóc zarówno tobie, jak i drugim, w przezwyciężeniu niektórych najczęściej spotykanych kłopotów. Przy rozważaniu następnego artykułu zadaj sobie pytanie: Czy zgadzam się z tym, że klucz do prawdziwego szczęścia tkwi w postępowaniu po Bożemu?