BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w98 15.11 ss. 24-27
  • Czy prosić brata o pożyczkę?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Czy prosić brata o pożyczkę?
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1998
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Oblicz koszty
  • Wyjaśnij, dlaczego potrzebujesz pieniędzy
  • Spiszcie umowę
  • Zachowuj ostrożność, gdy udzielasz pożyczki
  • Pilnie zważaj na swe kroki
  • Pożyczanie pieniędzy współchrześcijanom
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1991
  • Pytania czytelników
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2004
  • Pożyczanie pieniędzy a miłość chrześcijańska
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
  • Kiedy chrześcijanin prowadzi własne przedsiębiorstwo
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1973
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1998
w98 15.11 ss. 24-27

Czy prosić brata o pożyczkę?

NAJMŁODSZE dziecko Simona zachorowało i pilnie potrzebuje lekarstw. Ale Simon jest tak biedny, że nie ma za co ich kupić. Co ma zrobić? Inny chrześcijanin, Michael, znajduje się w znacznie lepszej sytuacji finansowej. Prawdopodobnie mógłby mu pożyczyć jakąś sumę. Jednakże Simon dobrze wie, iż nie zdoła zwrócić długu.a

Kiedy Simon zwraca się do Michaela, ten staje przed dylematem. Zdaje sobie sprawę, że Simon naprawdę potrzebuje pieniędzy, ale podejrzewa, iż nie będzie mógł ich oddać, bo z trudem udaje mu się wyżywić rodzinę. Jak powinien postąpić Michael?

W wielu krajach ludzie mogą z dnia na dzień stracić wszystkie środki do życia i zostać bez pieniędzy lub świadczeń, za które dałoby się pokryć koszty leczenia. Banki nie zawsze chcą udzielić pożyczki albo żądają horrendalnych odsetek. Kiedy więc pojawia się pilna potrzeba, jedynym wyjściem wydaje się zaciągnięcie długu u kogoś znajomego. Ale zanim się na to zdecydujesz, warto rozważyć kilka istotnych czynników.

Oblicz koszty

Pismo Święte udziela wskazówek zarówno dłużnikowi, jak i wierzycielowi. Zastosowanie się do tych rad pomaga uniknąć wielu nieporozumień i zranienia uczuć.

Na przykład Biblia przypomina, że pożyczanie pieniędzy nie jest sprawą błahą. Apostoł Paweł zachęcał chrześcijan w Rzymie: „Nikomu nie bądźcie nic winni oprócz wzajemnej miłości; bo kto miłuje bliźniego, wypełnił prawo” (Rzymian 13:8). Najlepiej więc, by chrześcijanie byli sobie winni tylko wzajemną miłość. Dlatego najpierw należy zadać sobie pytanie: Czy naprawdę muszę zaciągnąć dług?

Jeżeli rzeczywiście tak jest, mądrze byłoby rozważyć konsekwencje tego kroku. Jezus Chrystus wykazał, iż ważne decyzje trzeba dokładnie przemyśleć. Zapytał swych uczniów: „Kto z was, chcąc zbudować wieżę, nie siądzie najpierw i nie obliczy kosztów, by zobaczyć, czy mu wystarczy na jej dokończenie?” (Łukasza 14:28). Zasada ta znajduje zastosowanie, gdy zastanawiamy się, czy poprosić brata o pożyczkę. Obliczenie kosztów sprowadza się w tym wypadku do ustalenia, kiedy i jak ją spłacimy.

Wierzyciel ma prawo wiedzieć, w jaki sposób i kiedy odzyska pieniądze. Jeżeli starannie wszystko przemyślimy, będziemy mogli mu udzielić konkretnych odpowiedzi. Czy obliczając koszty, wyznaczyliśmy rozsądny termin, w którym będziemy mogli spłacić pożyczkę? Oczywiście znacznie łatwiej powiedzieć bratu: „Rozliczę się z tobą tak szybko, jak tylko to będzie możliwe. Wiesz, że można mi zaufać”. Czy nie powinniśmy jednak podchodzić do tego rodzaju spraw bardziej odpowiedzialnie? Od samego początku mamy być zdecydowani zwrócić dług, gdyż tego wymaga od nas Jehowa. „Niegodziwiec zapożycza się i nie spłaca” — czytamy w Psalmie 37:21.

Zastanowienie się nad tym, kiedy i w jaki sposób uregulujemy dług, pomaga uświadomić sobie, jak poważne zobowiązanie zamierzamy podjąć. Dzięki temu istnieje mniejsze prawdopodobieństwo niepotrzebnego zaciągania pożyczek. Najkorzystniej jest ich w ogóle unikać. Księga Przysłów 22:7 ostrzega: „Kto się zapożycza, jest sługą człowieka udzielającego pożyczki”. Nawet jeśli obie strony łączy duchowa więź braterska, nieporozumienia związane z długami mogą — przynajmniej do pewnego stopnia — odbić się na wzajemnych stosunkach. Zdarza się, że doprowadza to wręcz do zakłócenia pokoju w zborze.

Wyjaśnij, dlaczego potrzebujesz pieniędzy

Osoba pożyczająca nam pieniądze ma prawo wiedzieć, jak zamierzamy je wykorzystać. Czy chcemy zaciągnąć dług jeszcze u innych? Jeżeli tak, powinniśmy o tym wyraźnie poinformować, gdyż ma to wpływ na naszą możliwość spłacenia pożyczki.

Szczególnie ważne jest odróżnienie pożyczek zaciąganych na rozwinięcie interesu od tych, do których zmusiła kogoś nieprzewidziana okoliczność. Biblia nie nakłada żadnego obowiązku pożyczania pieniędzy komuś, kto chce nimi obracać dla zysku, ale jeśli bratu brakuje nie z jego winy środków na to, co niezbędne, czyli na przykład na żywność, odzież lub podstawową opiekę lekarską, któryś ze współwyznawców może być skłonny udzielić mu pomocy. Szczerość i prawdomówność w takich sprawach ustrzeże przed nieporozumieniami (Efezjan 4:25).

Spiszcie umowę

Jeżeli chcemy uniknąć ewentualnych niejasności, istotne znaczenie ma pisemna umowa. Kiedy nie ujmie się na piśmie konkretnych szczegółów, łatwo o nich zapomnieć. W takiej umowie powinna być wyraźnie wymieniona wysokość pożyczki oraz termin spłaty. Najlepiej, by obie strony podpisały ów dokument i miały dla siebie osobny egzemplarz. Biblia wskazuje, że transakcje finansowe należy potwierdzać na piśmie. Tuż przed zburzeniem Jerozolimy przez Babilończyków Jehowa polecił Jeremiaszowi odkupić pole od jednego z krewnych. Przeanalizowanie tej transakcji może nas wiele nauczyć.

„Przystąpiłem do kupienia pola, które było w Anatot, od Chanamela, syna mojego stryja” — napisał Jeremiasz. „Odważyłem mu pieniądze, siedem sykli i dziesięć srebrników. Potem spisałem akt i opatrzyłem pieczęcią, i wziąłem świadków, gdy odważałem pieniądze na wadze. Następnie wziąłem akt kupna, ten opieczętowany zgodnie z przykazaniem i przepisami oraz ten otwarty, i dałem akt kupna Baruchowi, synowi Neriasza, syna Machsejasza, na oczach Chanamela, syna mojego stryja, i na oczach świadków, tych, którzy spisali akt kupna, na oczach wszystkich Żydów siedzących na Dziedzińcu Straży” (Jeremiasza 32:9-12). Co prawda powyższy przykład dotyczy kupna, a nie pożyczki, uwypukla jednak znaczenie dokonywania transakcji finansowych w sposób jednoznaczny, nie budzący żadnych zastrzeżeń (zobacz Strażnicę numer 18 z 1973 roku, strony 22 i 23).

W wypadku powstania jakichś trudności chrześcijanie powinni je rozwiązywać zgodnie z radą Jezusa zanotowaną w Ewangelii według Mateusza 18:15-17. Niemniej pewien starszy, który stara się udzielać pomocy w podobnych sprawach, zauważył: „Prawie zawsze przyczyną kłopotów jest to, że nie sporządzono pisemnej umowy. W rezultacie obie strony nie mogą się porozumieć co do sposobu spłaty długu. Jestem przekonany, iż ujmowanie takich kwestii na piśmie nie świadczy o braku zaufania, lecz o miłości”.

Oczywiście jeżeli już sporządziliśmy umowę, powinniśmy się starać dotrzymać jej warunków. Jezus uczył: „Niechże wasze słowo Tak znaczy Tak, wasze Nie—Nie; gdyż co jest ponad to, jest od niegodziwca” (Mateusza 5:37). Gdybyśmy z nieprzewidzianych powodów nie mogli zwrócić pieniędzy w ustalonym terminie, powinniśmy całą sytuację jak najszybciej wyjaśnić pożyczkodawcy. Być może pozwoli nam oddać dług w ratach, przedłużając okres spłaty.

Tak czy inaczej, niesprzyjające okoliczności nie uwalniają nas od zobowiązań. Kto się boi Jehowy, robi wszystko, co w jego mocy, by dotrzymać słowa (Psalm 15:4). Chociaż sprawy mogą przybrać niespodziewany obrót, musimy starać się spłacić nasze długi nawet kosztem pewnych ofiar, taki bowiem jest nasz chrześcijański obowiązek.

Zachowuj ostrożność, gdy udzielasz pożyczki

Naturalnie nie tylko pożyczkobiorca musi wszystko dokładnie rozważyć. Brat, którego poproszono o udzielenie pożyczki, również powinien obliczyć koszty. Zanim pożyczymy komuś pieniądze, warto bez pośpiechu dokładnie i obiektywnie to przemyśleć. Biblia zaleca ostrożność, mówiąc: „Nie bywaj wśród tych, którzy uderzają sobie w dłonie, wśród tych, którzy dają zastaw za pożyczkę” (Przysłów 22:26).

Zanim się zgodzisz pożyczyć bratu pieniądze, zastanów się, co by się stało, gdyby nie mógł ich zwrócić. Czy znalazłbyś się wówczas w poważnych kłopotach finansowych? Nawet jeśli brat ma najlepsze zamiary, może się pomylić w obliczeniach lub też mogą się zmienić warunki. W Liście Jakuba 4:14 wszystkim nam przypomniano: „Nie wiecie, co jutro będzie z waszym życiem. Jesteście bowiem oparem, który ukazuje się na chwilkę, a potem znika” (porównaj Kaznodziei 9:11).

Zwłaszcza gdy w grę wchodzi pożyczka na rozwinięcie interesu, mądrze byłoby się zastanowić, jaką opinią cieszy się zaciągający dług. Czy znany jest jako osoba godna zaufania i odpowiedzialna, czy też jako ktoś, kto nie potrafi prowadzić interesów? Czy ma zwyczaj chodzenia do różnych osób w zborze i pożyczania pieniędzy? Warto pamiętać o następujących słowach: „Niedoświadczony daje wiarę każdemu słowu, lecz roztropny rozważa swe kroki” (Przysłów 14:15).

Niekiedy udzielenie komuś pożyczki wcale nie służy jego dobru. Bardzo łatwo może się okazać dla niego ciężarem i ograbić go z radości. Czy chcemy, by taki brat stał się naszym „sługą”? Czy nie wpłynie to na wzajemne stosunki i nie wprawi go w zakłopotanie, jeśli nie będzie mógł spłacić długu?

Jeżeli ktoś naprawdę potrzebuje pieniędzy, czy nie warto rozważyć możliwości podarowania mu mniejszej sumy zamiast udzielenia pożyczki? Pismo Święte zachęca do okazywania współczucia braciom znajdującym się w potrzebie. „Prawy (...) okazuje łaskę i rozdaje dary” — śpiewał psalmista (Psalm 37:21). Miłość powinna nas pobudzać do tego, byśmy ze wszystkich sił starali się udzielać praktycznej pomocy potrzebującym braciom (Jakuba 2:15, 16).

Pilnie zważaj na swe kroki

Ponieważ pożyczki stanowią potencjalną przyczynę nieporozumień, lepiej uważać je za ostatnią deskę ratunku niż za jedno z łatwiejszych rozwiązań. Jak wspomniano wcześniej, pożyczkobiorca powinien być szczery wobec wierzyciela i określić na piśmie, kiedy i w jaki sposób odda pieniądze. A jeśli naprawdę jest w ciężkiej sytuacji, najlepszym wyjściem bywa podarowanie jakiejś sumy.

Michael nie pożyczył Simonowi pieniędzy, o które prosił. Zamiast tego dał mu mniejszą sumę w prezencie. Simon był bardzo wdzięczny za tę pomoc, umożliwiającą mu zakup lekarstwa dla dziecka. Michael natomiast cieszył się, iż mógł w praktyczny sposób okazać miłość braterską (Przysłów 14:21; Dzieje 20:35). Obaj wyczekują chwili, gdy Chrystus jako władca Królestwa „wyzwoli (...) biednego wołającego o pomoc” i nikt już nie powie: „Jestem chory” (Psalm 72:12; Izajasza 33:24). Dopóki ten czas nie nadejdzie, pilnie zważajmy na swe kroki, jeśli kiedykolwiek będziemy się czuli zmuszeni poprosić brata o pożyczkę.

[Przypis]

a Imiona zostały zmienione.

[Ilustracja na stronie 25]

Sporządzenie pisemnej umowy pożyczki nie świadczy o braku zaufania, lecz o miłości

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij