BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • km 7/76 s. 12
  • Czyńmy uczniów, dopóki jest na to czas

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Czyńmy uczniów, dopóki jest na to czas
  • Nasza Służba Królestwa — 1976
  • Śródtytuły
  • JESZCZE WYCIECZKI MISYJNE
Nasza Służba Królestwa — 1976
km 7/76 s. 12

Czyńmy uczniów, dopóki jest na to czas

1 Zachęcając swoich współbraci do okazywania wytrwałości i gorliwości w służbie, apostoł Piotr pisał: „Oto dlaczego będę zawsze wam przypominał o tym, choć tego świadomi jesteście i umocnieni w (...) prawdzie”. Tak samo dzisiaj wierny i rozumny niewolnik stale nas pobudza i zachęca do przejawiania gorliwości i aktywności w wierze i służbie, tym bardziej, że „przybliżył się koniec wszystkiego” (2 Piotra 1:12; 1 Piotra 4:7, NP). Póki więc mamy takie możliwości, popierajmy gorliwie najważniejsze dzieło — ogłaszania Królestwa i czynienia uczniów.

2 Okres letni, jak co roku nastręcza wyśmienitą sposobność połączenia przyjemnego z pożytecznym. Wielu braci wyjeżdża w tym czasie na tereny rzadziej opracowywane, żeby tam aktywnie uczestniczyć w zanoszeniu ludziom dobrej nowiny. Wiele radości przeżywają przy tej okazji szczególnie bracia z większych miast, gdzie na ogół teren jest opracowywany bardzo często. Natomiast w miejscowościach, gdzie są pilne potrzeby, sytuacja jest inna, większość ludzi wysłuchuje naszego orędzia, a wielu z wdzięcznością je przyjmuje. Spędzenie kilku tygodni na głoszeniu w takich warunkach dodaje nowych sił i napełnia entuzjazmem do tej pracy, której pilność jest tak wyraźnie widoczna.

JESZCZE WYCIECZKI MISYJNE

3 Nie mniej budujące i pokrzepiające są urządzanie przez zbór wycieczki na tereny oddalone. Prawdą jest, że po odnalezieniu zainteresowanych, trzeba potem włożyć dużo trudu w regularne odwiedzanie ich i wychowywanie w prawdzie, ale jaka praca w obecnym czasie zasługuje na większą ofiarność? A czyż wykonywanie dzieła Jehowy w naszych warunkach wymaga od nas takiego wysiłku, jak świadczenie wśród zaburzeń w Irlandii lub w klimacie mroźnej północy? Usilne starania tamtejszych braci, by nie pominąć żadnego, choćby najbardziej oddalonego domu, są godne naśladowania i — jak czytaliśmy w artykułach o ich pracy — cieszą się oni błogosławieństwem Jehowy. A zatem starsi, czy chętnie urządzacie takie wycieczki? Jeśli dotąd tego nie robiliście, to możecie się przyłączyć do tej formy świadczenia jeszcze w tym miesiącu.

4 Ile dobrego można zdziałać pracą na takich terenach, niech świadczy poniższy przykład. W pewnym terenie oddalonym, gdzie w ubiegłym roku od połowy czerwca do końca sierpnia opracowano 48 miejscowości, zapoczątkowano 31 studiów biblijnych. Niektórzy głosiciele uczestniczyli w tej pracy tydzień lub dwa, a kilka osób przez całe dwa i pół miesiąca. Pod koniec odbył się chrzest, którym 27 osób z okolicznych zborów usymbolizowało swoje oddanie się Jehowie. Na zakończenie mówca wyraził przekonanie, że czas spędzony na głoszeniu i nauczaniu w tym okresie zaliczą do najradośniejszych chwil swego życia. Zwrócił też uwagę na okoliczność, że nie można sobie wyobrazić lepszego wykorzystania miesięcy letnich, jak poświęcenie czasu na ratowanie życia ludzi. Podkreślił, jak wielką korzyść odnieśli z pomagania innym sami bracia. Zrobili postępy pod względem duchowym. Poprawili swoją umiejętność przekazywania prawdy. Pogłębili znajomość Słowa Bożego. Zaznali dużo radości. A ponadto dwie osoby zdecydowały się pozostać w tym terenie jako pionierzy stali, żeby dopilnować założonych studiów biblijnych. Doprawdy piękny przykład gorliwości.

5 Sprawą, której ważność wymaga ciągłego podkreślania, jest sumienne dokonywanie odwiedzin. W pewnym terenie pionierzy okresowi dowiedzieli się, że w ubiegłym roku odnaleziono tam mężczyznę, który okazał wielkie zainteresowanie. Sądzili, że jest już w prawdzie. Tymczasem podczas przypadkowego spotkania okazało się, że przez cały rok nikt go nie odwiedził. Człowiek ten bardzo nad tym ubolewał. Gdy brat wyjął dwie Strażnice, żeby mu wypożyczyć jedną z nich, powiedział: „Wezmę obydwie, bo nie wiem, kiedy znowu mnie odwiedzicie”. Nie chcemy być winni niczyjej krwi. Trzeba więc niestrudzenie pokonywać trudności, jakie mogłyby nam stawać na przeszkodzie w dokonywaniu odwiedzin ponownych. Jeżeli cenimy sobie prawdę, to z radością będziemy spłacać swój dług wdzięczności wobec Jehowy braniem pełnego udziału w tej pracy, której wartość nigdy nie przeminie.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij