BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g90 8.10 ss. 10-12
  • Czy to nie wszystko jedno, jakie filmy oglądam?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Czy to nie wszystko jedno, jakie filmy oglądam?
  • Przebudźcie się! — 1990
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • O czym są dzisiejsze filmy?
  • Działanie na wzrok i słuch
  • Działanie na umysł i normy moralne
  • Podstępne oddziaływanie
  • Co można zarzucić dreszczowcom?
    Przebudźcie się! — 1989
  • Jaki film wybierzesz?
    Przebudźcie się! — 2005
  • Stulecie kina
    Przebudźcie się! — 1996
  • Co się dzieje z rozrywką?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1980
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1990
g90 8.10 ss. 10-12

Młodzi ludzie pytają:

Czy to nie wszystko jedno, jakie filmy oglądam?

„FILMY właściwie nie mają na mnie żadnego wpływu”, zapewnia kilkunastoletnia Karen, „bo chodzę na nie po prostu dla rozrywki — żeby doznać mocnych wrażeń i dać się postraszyć”. Podobną odporność przypisuje sobie wielu młodych ludzi. Ale ich rówieśniczka Georgia jest odmiennego zdania. Obejrzała już sporo filmów „od lat 18” i teraz mówi: „Tych scen się nie zapomina (...) Im więcej o nich myślisz, tym częściej przyłapujesz się na tym, że chcesz robić to, co widzisz”.a

Młodzież uwielbia filmy. Ostatnio w jednym roku stanowiła 36 procent z ponad 113 milionów widzów kinowych w USA. Dalsze miliony młodych oglądają filmy w zaciszu domowym, korzystając z kaset wideo lub telewizji kablowej. Oczywiście każdy z nas potrzebuje od czasu do czasu trochę odprężenia czy rozrywki, żeby odświeżyć i ożywić umysł. Wielu młodych ludzi uważa jednak, że służy temu oglądanie filmów, którymi można sobie urozmaicić nudne popołudnie lub wieczór. Ale jakie filmy oglądasz? Czy naprawdę ma to jakieś znaczenie?

O czym są dzisiejsze filmy?

„Hedonizm, seks, przemoc, chciwość, samolubstwo” — oto tematy, które zdaniem psychiatry dziecięcego Roberta Colesa dominują w większości dzisiejszych filmów. Podobny wniosek wynika z badań prowadzonych pod kierunkiem doktora Vince’a Hammonda: „Większa część filmów wyświetlanych w krajach wysoko uprzemysłowionych zawiera przynajmniej kilka scen ukazujących przemoc, przy czym wiele z nich można zaliczyć do brutalnych lub bardzo brutalnych”. Współpracownicy Hammonda obejrzeli 1000 filmów z różnych krajów. I co stwierdzili? „Na całym świecie produkuje się mnóstwo filmów pełnych przemocy”.

Szczególnym powodzeniem u nastolatków cieszą się dreszczowce, przedstawiające opętanie przez Szatana, zgwałcenia i diaboliczny rozlew krwi. Jak się wyraził dr Neil Senior, zacytowany w czasopiśmie Seventeen, filmy te „ukazują to wszystko, czego nie chciałaby przeżyć żadna rodzina”. A jednak przyciągają tłumy młodych widzów.

Pojawia się również coraz więcej filmów o tematyce erotycznej. Według pewnego wykładowcy uniwersyteckiego „w Kanadzie najwięcej erotycznych filmów wideo oglądają młodzi ludzie w wieku od 12 do 17 lat i może to spaczyć ich pojęcie o życiu seksualnym”.

Filmowcy chyba niezbyt się tym przejmują. Jak informuje czasopismo Variety, filmów eksponujących przemoc i erotyzm stale przybywa, natomiast poświęconych nieszkodliwej tematyce rodzinnej prawie wcale się nie realizuje. Czy to możliwe, żeby oglądanie filmów wątpliwej wartości mogło wywrzeć na ciebie zły wpływ?

Działanie na wzrok i słuch

Filmy potężnie oddziałują na zmysły. Jezus powiedział, że „lampą ciała jest oko” (Mateusza 6:22). A to, co widzisz, może wywierać na ciebie ogromny wpływ. Jak mówi pewna encyklopedia, „umysł podąża za oczyma”. Zwykle to on kieruje spojrzeniem i decyduje, na czym je zatrzymać. Ale kiedy się wpatrujesz w powiększone sylwetki, poruszające się po wielkim ekranie, może dojść do tego, że dosłownie podporządkujesz umysł woli reżysera. Niektórzy są tak pochłonięci akcją, że otrząsają się z zauroczenia dopiero wtedy, gdy dostaną silnego kuksańca.

Na twoje myśli i czyny mocno oddziałuje też „ucho, które słyszy” (Przysłów 20:12). Hipnotyzujące obrazy oraz wypowiadane słowa są ilustrowane sugestywną muzyką, która odwołuje się do uczuć i może wzbudzać lęk, podniecenie, gniew lub namiętność. W rezultacie film czasami tchnie takim realizmem, iż niektórym widzom trudno odróżnić fikcję od rzeczywistości.

Działanie na umysł i normy moralne

Twoją reakcję na film kształtuje też sposób ujęcia tematu. Filmowcy dążą do tego, by widz utożsamiał się z oglądanymi postaciami — nawet gdy bohater jest przestępcą lub żądnym władzy sadystą.b Jeżeli nie masz się na baczności, możesz się przyłapać na trzymaniu kciuków za kryminalistę!

Zwróćmy uwagę, jak reagowała publiczność, oglądając parodię dreszczowca o szaleńcu, który zamiast palców miał brzytwy i w paru scenach toruje sobie nimi drogę. Widzowie zagrzewali krwawego mordercę! Dając się prowadzić kamerze manipulującej umysłami, najwyraźniej zatracili wrażliwość moralną — łącznie z wszelkim współczuciem dla ofiar.

Zachowanie takie jest krańcowym przeciwieństwem biblijnego napomnienia, by nie cieszyć się z cudzego nieszczęścia (Przysłów 17:5). Stanowi też odwrotność Złotej Reguły podanej przez Jezusa: „Co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie” (Mateusza 7:12, Biblia Tysiąclecia). A prócz tego czy dopingowanie mordercy daje się pogodzić z usilnymi zachętami Pisma Świętego do okazywania ‛tkliwego współczucia’? (Efezjan 4:32). Czy nie równa się przystąpieniu do „zgromadzenia złoczyńców”? (Psalm 26:4, 5).

Podstępne oddziaływanie

Może jednak jesteś zdania, że filmy wywierają na ciebie tylko chwilowy, przemijający wpływ. No cóż, zapewne nie zaczniesz ciąć brzytwą na prawo i lewo tylko dlatego, że widziałeś to w kinie. Niemniej według pewnej gazety nowozelandzkiej „mnożą się dowody wskazujące na zależność między oglądaniem w kinie lub na wideo filmów przesyconych przemocą a gwałtownym zachowaniem części widzów”. Książka Adolescence (Wiek dojrzewania) również wspomina o wielu badaniach nad związkiem między „przemocą w telewizji a agresywnością” i przyznaje, że są na to „coraz liczniejsze dowody”.

Nie brak też doniesień o przerażających i bezmyślnych czynach, do których popchnęło oglądanie scen filmowych. Na przykład pewien chłopiec umarł z ran, które odniósł, gdy próbował stanąć na rękach na masce rozpędzonej furgonetki. Nieco wcześniej widział taki wyczyn w popularnym filmie. A zatem twierdzenie, że film może wpływać na twe postępowanie, nie jest pozbawione podstaw.

Najczęściej jednak filmy oddziałują daleko bardziej podstępnie. Czy wielu twoich rówieśników nie stara się na przykład naśladować niektórych bożyszczy ekranu w sposobie mówienia, ubiorze i uczesaniu? Czy to nie dowodzi, że filmy wywierają na nich silny wpływ? Bywa też i tak, że nieodpowiednie filmy podkopują zasady moralne młodej publiczności. Toteż zdaniem doktora T. Radeckiego częste oglądanie brutalnych filmów „prowadzi do zobojętnienia na przemoc”.

Biblia mówi: „Jehowa sam bada zarówno sprawiedliwego, jak i niegodziwego, a każdego, kto miłuje przemoc, dusza Jego stanowczo nienawidzi” (Psalm 11:5). Czy ciągłe karmienie umysłu takimi filmami nie zmieni twego stosunku do przemocy? Czy nie zacznie cię ona zajmować, a nawet bawić? A może przychwycisz się na tym, że bardziej niż przedtem jesteś skłonny używać siły do rozwiązywania problemów i sporów? Nie darmo w Księdze Przysłów 10:23 powiedziano: „Przestępstwo jest rozrywką głupca” (New American Bible).

A co powiedzieć o twych chrześcijańskich zasadach moralnych? Czy przez oglądanie nagości i sugestywnych scen miłosnych nie zapomnisz, jak niegodziwe są stosunki przedmałżeńskie i jak smutne mają następstwa? Czy nie osłabisz swej ‛nienawiści do tego, co złe’? (Psalm 97:10).

Pisarka Jane Burgess-Kohn wspomina o przeżyciu niejakiej Jeanie. Dziewczyna ta wyjawiła, że gdy w czasie randki „obejrzała film naszpikowany seksem”, tak ją to „rozogniło”, iż wdała się w namiętne pieszczoty. Ale nie potrafiła zatrzymać się w pół drogi. „Niestety, tego wieczoru łatwo było mnie namówić do współżycia” — wyznała. „Zupełnie straciłam głowę i do dzisiaj nie wiem, jak to się stało. Przecież ten chłopak nawet mi się zbytnio nie podobał!”

A zatem filmy z całą pewnością mogą wpływać na twoje serce, myśli i zachowanie. Czy wobec tego nie powinieneś być wybredny w doborze tego, co oglądasz?

[Przypisy]

a Filmy takie zazwyczaj eksponują przemoc, sceny erotyczne, nagość lub są przesycone wulgarną mową. Bardzo często jednak nie przestrzega się ograniczeń wiekowych i młodzież jest wpuszczana na widownię.

b Eksperyment opisany w periodyku Science News wykazał, że dopóki widzowie ‛ściśle się identyfikują z bohaterem filmu’, są niezwykle podatni na wpływ oglądanych scen, „nawet gdy robią wrażenie zupełnie absurdalnych”.

[Napis na stronie 11]

„Tych scen się nie zapomina (...) Im więcej o nich myślisz, tym częściej przyłapujesz się na tym, że chcesz robić to, co widzisz”

[Napis na stronie 12]

„Mnożą się dowody wskazujące na zależność między oglądaniem (...) filmów przesyconych przemocą a gwałtownym zachowaniem części widzów”

[Ilustracja na stronie 10]

Zauroczona filmem publiczność często zagrzewa do mordu, kradzieży i niemoralności

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij