BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w68/2 ss. 8-9
  • Odwaga chrześcijańska

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Odwaga chrześcijańska
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1968
  • Podobne artykuły
  • „Bądź odważny (...) i działaj”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy (wydanie do studium) — 2017
  • Odważny w naszych czasach jak Dawid
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1963
  • Bądź odważny!
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1993
  • „Bądź odważny i bardzo silny”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2012
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1968
w68/2 ss. 8-9

Odwaga chrześcijańska

KTO czyta o przykładach chrześcijańskiej odwagi, ten zawsze czuje się podniesiony na duchu. Na tym też między innymi polega użyteczność czytania Pisma świętego. Jezus i jego apostołowie dali dobre przykłady takiej odwagi. Niemniej jednak odwaga chrześcijańska bynajmniej nie zanikła wraz z końcem czasów biblijnych.

Tak na przykład gazeta Der Telegraf, ukazująca się w zachodnim Berlinie, zamieściła jakiś czas temu następującą relacje naocznego świadka o losie młodego Niemca, który za rządów hitlerowskich dostał się do obozu koncentracyjnego:

„Była jesień roku 1944, kiedy w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen-Oranienburg usłyszałem, że przywieziono młodego Jonatana Starka. Dostał się od razu do kompanii karnej w bloku 14, gdzie też otrzymał specjalny mundur. Wiedzieliśmy dokładnie, co oznacza taki mundur; był to mundur śmierci. Kiedy się o tym dowiedziałem, postanowiłem nawiązać z nim kontakt, mimo że obcowanie z tymi ludźmi było ostro zakazane. Udało mi się i rozmawiałem z nim ponad godzinę. Stanowczą swoją postawą już zwrócił na siebie uwagę drugich i był za to nawet lubiany. Był bardzo spokojny, chociaż dobrze wiedział, co go czeka. Nie stracił bynajmniej otuchy, a przy tym każde jego słowo świadczyło o takim zdecydowaniu i niezłomności, że to budziło podziw nawet u straży SS-mańskiej. Był on wówczas sensacją całego obozu; wszyscy o nim mówili.

„Ostatnia jego godzina nadeszła w pewien piątek po południu. Z daleka mogliśmy jeszcze raz go zobaczyć stojącego przed bramą, ale nie wolno było zbliżać się do niego. Jeden z zawodowych przestępców został wyznaczony do powieszenia go w obecności komendanta obozu. Założył mu już pętlę na szyję. Rzecz szczególna: kat, choć to był notoryczny kryminalista, jakoś zwlekał z dopełnieniem swojej powinności; również komendant obozu nie przynaglał swoim rozkazem. Wtem nasz młodzieniec zawołał głośno: ‚Dlaczego zwlekacie? Stańcie po stronie Jehowy i Gedeona.’ Takie były jego ostatnie słowa.”

Zdarzyło się to dwadzieścia parę lat temu. Mimo tego o odwadze owego młodzieńca jeszcze teraz wspomniała gazeta Der Telegraf. Dlaczego? Otóż chodziło o przeciwstawienie przykładu jego odwagi pewnym szanowanym dzisiaj politykom, którzy nie zdobyli się na nic takiego w mrocznych czasach, kiedy w Niemczech rządził Hitler. Na zakończenie wymieniona gazeta uwypukliła jeszcze fakt, że były również liczne dalsze tysiące ludzi, którzy z powodu podobnej wiary w Jehowę dostali się do obozów koncentracyjnych, i że około dwóch tysięcy z nich tam zamordowano.

Dlaczego hitlerowcy stracili Jonatana Starka? Ponieważ odmówił pełnienia służby w armii hitlerowskiej. Można wprawdzie twierdzić, że do wyruszenia na front jako żołnierz także potrzeba odwagi; potrzeba jednak daleko więcej odwagi i daleko szlachetniejszej postawy umysłu, żeby z taką stanowczością i z takim spokojem patrzeć w oczy pewnej śmierci, jak właśnie Jonatan. Odwagę czerpał ze swoich przekonań. Przykład powinni brać z niego wszyscy oddani Bogu chrześcijanie.

Na czym opierała się jego odwaga? Na wierze w Jehowę. O Jonatanie wiadomo, że wychowali go bogobojni rodzice, którzy miłowali Jehowę i wpoili swemu synowi właściwe zasady oraz niewątpliwie pouczyli go o licznych przykładach chrześcijańskiej odwagi, zanotowanych w Słowie Bożym. — Efez. 6:4; 2 Tym. 3:15-17.

Dobitnym przykładem odwagi chrześcijańskiej jest zachowanie się apostołów Piotra i Jana krótko po dniu Pięćdziesiątnicy. Pewne oficjalne osobistości próbowały ich zastraszyć przez dopytywanie się o cud, jaki akurat dokonał się za sprawą Piotra; nic jakoby nie orientując się w tych rzeczach, urzędnicy owi rzucili pytanie: „Jaką mocą albo w czyim imieniu to uczyniliście?” Wówczas jednak przeżyli największą chyba niespodziankę w swoim życiu. Z pewnością oczekiwali, że ci prości rybacy speszą się w ich obecności. Tymczasem wręcz przeciwnie! Zauważmy, z jaką śmiałością apostoł Piotr, napełniony duchem świętym, odrzekł: przełożeni ludu i starsi! Jeżeli my dziś jesteśmy przesłuchiwani z powodu dobrodziejstwa wyświadczonego człowiekowi choremu, (...) to niech wam wszystkim (...) wiadome będzie, że stało się to w imieniu Jezusa Chrystusa Nazareńskiego, któregoście wy ukrzyżowali, [przybili do pala, NW], którego Bóg wzbudził z martwych; dzięki niemu ten oto stoi zdrów przed wami.” To była odwaga! — Dzieje 4:7-10.

Apostoł Piotr posunął się nawet jeszcze dalej, powiedział bowiem przy tej sposobności o Jezusie Chrystusie: „On to jest owym kamieniem odrzuconym przez was, budujących, On stał się kamieniem węgielnym. I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.” Co za dobitne słowa! — Dzieje 4:11, 12.

Nic dziwnego, że dalej powiedziano w sprawozdaniu: „A widząc odwagę Piotra i Jana, i wiedząc, że to ludzie nieuczeni i prości, dziwili się.” Prości ludzie, jak ci rybacy, stawieni przed takie osobistości zachowywali się zazwyczaj bojaźliwie, byli zmieszani i dawali po sobie poznać kompleks niższości; z nimi było jednak inaczej. Dlatego sprawozdanie uzupełnia: „Poznali ich też, że byli z Jezusem.” Oto więc wyjaśnienie całej sprawy: odwagi i nieustraszoności nauczyli się od Jezusa Chrystusa. Takie właśnie przykłady dodawały młodemu Jonatanowi Starkowi sił do wykazania odwagi, o jakiej wspomniano powyżej.

Świat wychwala „zdecydowanie i odwagę” marynarza, który w wieku siedemdziesięciu jeden lat samotnie przepłynął Ocean Spokojny na tratwie; sławi dzielność Włocha, który wspiął się północnym stokiem na szczyt góry Matterhorn i przez to zjednał sobie miano „największego alpinisty wszystkich czasów”. Czy jednak tego rodzaju wyczyny dają jakiekolwiek trwałe korzyści? Przeciwnie, mogą nawet szkodzić, gdyż popierają kult człowieka.

Odwaga chrześcijańska wynika natomiast z obowiązku względem Boga. Oparta na wierze w Boga i na lojalności wobec słusznych zasad, skłania innych, którzy miłują Boga, do obrania sobie takiego samego postępowania. — Hebr. 12:1.

Jeżeli chcemy w chwilach wielkiego niebezpieczeństwa mieć taką odwagę, to musimy przez rozpatrywanie Słowa Bożego, jego obietnic i doniesień o przykładach odwagi chrześcijańskiej codziennie wzmacniać naszą wiarę. Co więcej, musimy się trzymać zasad biblijnych już w tych małych kwestiach, które się wyłaniają w życiu powszednim. Wtedy również w trudnych czasach zdobędziemy się na chrześcijańską odwagę.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij