Odpowiedź na modlitwę
W Chile pewna głosicielka w trakcie pełnienia służby kaznodziejskiej od drzwi do drzwi wstąpiła do dużego, pięknego domu, gdzie przedstawiła się jako świadek Jehowy. Słysząc to, pani domu wzniosła ręce w górę i ze szczerym wzruszeniem zawołała: „Dzięki Ci, Jehowo”.
Głosicielka była tym zaskoczona. Ale ta niewiasta chwyciła ją za ręce i wyjaśniła, że już ponad rok się modli, aby któryś ze świadków Jehowy przyszedł do jej domu. „Dopiero wczoraj wieczorem żarliwie błagałam Jehowę — dodała — żeby posłał do mnie kogoś ze swego ludu. Kiedy przed chwilą ujrzałam, jak pani zmierza do bramy mego domu, modliłam się, żeby pani była świadkiem Jehowy”. Okazało się, że owa niewiasta ma cielesną siostrę i ta przysłała jej podręcznik do studiowania Biblii: Prawda, która prowadzi do życia wiecznego, polecając, by pierwszego świadka Jehowy, który ją odwiedzi, koniecznie poprosiła o rozpoczęcie z nią systematycznego studium Biblii. Bezzwłocznie omówiono sprawę takiego studium.
Jak bardzo musi to radować Boga, gdy ludzie tak szczerze się wypowiadają, iż pragną poznać prawdę Jego Słowa! Kiedy tacy ludzie błagają Go o pomoc, On im jej udziela. — Mat. 7:7-11.