Słowo Boże jest żywe
Czy lękasz się tego, co pomyślą inni?
„ŚWIADKOWIE JEHOWY nie są chrześcijanami” — mówi ta uczennica. „Nawet nie świętują Bożego Narodzenia”. Drudzy w klasie przyłączają się do ośmieszania Świadków Jehowy za ich wierzenia.
Przypuśćmy, że jesteś młodym Świadkiem i te słowa padają w twojej obecności. Uczniowie w klasie nie zdają sobie sprawy z tego, że „Boże Narodzenie” jest w rzeczywistości świętem pogańskim i pierwsi chrześcijanie go nie obchodzili.a Nie wiedzą też o tym, że inne zarzuty wysuwane przeciwko Świadkom Jehowy również nie polegają na prawdzie. A co będzie, gdy ktoś z kolegów zwróci się do ciebie i powie głośno, żeby i drudzy słyszeli: „Ty chyba jesteś Świadkiem Jehowy, prawda?” Co wtedy powiesz?
Znajdziesz się w podobnej sytuacji, jak apostoł Piotr w noc poprzedzającą śmierć Jezusa Chrystusa. Jezusa zaprowadzono tej nocy do domu arcykapłana, gdzie się odbywała narada przywódców religijnych. Piotr poszedł za nim i czekał na dziedzińcu przed domem. Jedna z dziewcząt służebnych przyjrzała się Piotrowi i rzekła: „I ten był z nim”. Ale Piotr wyparł się tego.
Po chwili ktoś inny zobaczył Piotra i powiedział: „I ty jesteś z nich”. Piotr odparł: „Człowieku, nie jestem”. Mniej więcej godzinę później jeszcze inni mówili stanowczo: „Prawdziwie jesteś z nich, boś także Galilejczyk”. Wtedy Piotr, jak widzisz poniżej, żywo zawołał: „Nie znam tego człowieka, o którym mówicie” (Łuk. 22:54-60; Marka 14:53-71, Nowy Przekład).
A przecież to była nieprawda. Piotr doskonale znał Jezusa, ba, zaledwie kilka godzin wcześniej zapewniał go: „Panie, z tobą gotów jestem iść i do więzienia, i na śmierć” (Łuk. 22:33, NP). Czemu przypisać tak nagłą zmianę w postawie Piotra? Strachowi. Tej nocy prawda była przeinaczana. To co prawe, przedstawiano jako złe, a niewinnego czyniono winowajcą. Dlatego strach przed tym, co inni mogliby pomyśleć, a może i zrobić, spowodował, że Piotr nie powiedział prawdy. Nie przyniósł tym chwały Bogu ani Jego Synowi, Jezusowi Chrystusowi.
Podobne warunki mogą zaistnieć dzisiaj. Co prawda Piotr głęboko skruszony żałował potem tego zaparcia się i uzyskał przebaczenie, o które tak gorliwie zabiegał (Łuk. 22:61, 62). Czy jednak nie byłoby lepiej, gdyby takie zdarzenie nigdy nie miało miejsca? A czy ty jesteś przygotowany na ewentualne znalezienie się w takiej sytuacji, w jakiej się znalazł Piotr — na przykład w okresie świąt „Bożego Narodzenia”? Czy jesteś zdecydowany w każdych okolicznościach stać mocno po stronie prawdy i oddać cześć Jehowie Bogu oraz Jego Synowi?
[Przypis]
a Zobacz strony 10 i 11.