BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w99 1.3 ss. 4-7
  • Rodziny łączone mogą osiągnąć szczęście

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Rodziny łączone mogą osiągnąć szczęście
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1999
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Najważniejszy przymiot
  • Rodzony ojciec lub matka
  • Karcenie — drażliwy temat
  • Rodzice muszą ze sobą rozmawiać
  • Umacnianie jedności rodziny
  • Szczególne problemy rodzin łączonych
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1999
  • „Życie w rodzinie założonej po raz drugi”
    Przebudźcie się! — 1986
  • Jak sobie radzić, gdy któreś z rodziców założy nową rodzinę?
    Pytania młodych ludzi — praktyczne odpowiedzi
  • Pomyślne kształtowanie rodziny z przybranymi dziećmi
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1985
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1999
w99 1.3 ss. 4-7

Rodziny łączone mogą osiągnąć szczęście

CZY RODZINY ŁĄCZONE MOGĄ BYĆ SZCZĘŚLIWE? OCZYWIŚCIE, ZWŁASZCZA GDY PAMIĘTAJĄ, ŻE „CAŁE Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania, do karcenia w prawości” (2 Tymoteusza 3:16). Kiedy wszyscy członkowie rodziny stosują się do zasad biblijnych, najczęściej zapewnia im to powodzenie.

Najważniejszy przymiot

Biblia zawiera stosunkowo niewiele konkretnych praw regulujących stosunki międzyludzkie. Na ogół zachęca do pielęgnowania nastawienia i przymiotów, które pomagają nam postępować mądrze. Takie cechy stanowią fundament szczęśliwego życia rodzinnego.

Może się to wydawać oczywiste, ale warto podkreślić, że podstawowym warunkiem szczęścia w każdej rodzinie jest miłość. Apostoł Paweł powiedział: „Miłość wasza niech będzie bez obłudy. (...) W miłości braterskiej żywcie jedni do drugich tkliwe uczucie” (Rzymian 12:9, 10). Słowo „miłość” bywa dziś często nadużywane, ale Paweł odniósł je tutaj do szczególnego, zbożnego uczucia, które „nigdy nie zawodzi” (1 Koryntian 13:8). Według Biblii taka miłość jest niesamolubna i gotowa usługiwać, działa dla dobra drugich. Odznacza się cierpliwością i życzliwością, nigdy nie jest zazdrosna, zarozumiała ani się nie chełpi. Nie szuka własnych korzyści. Zawsze chętnie okazuje wyrozumiałość, jest ufna i żywi nadzieję, a ponadto znosi wszystko, cokolwiek by się zdarzyło (1 Koryntian 13:4-7).

Prawdziwa miłość pomaga zażegnywać nieporozumienia ludziom o różnym wychowaniu lub osobowościach. Przeciwdziała też bolesnym następstwom rozwodu czy śmierci jednego z rodziców. Pewien ojczym tak opisuje swoje przeżycia: „Trudno mi było zrozumieć uczucia przybranych dzieci, a nawet żony, gdyż nadmiernie skupiałem się na własnych. Musiałem walczyć z przewrażliwieniem. Ale przede wszystkim musiałem się nauczyć pokory”. Miłość pomogła mu dokonać koniecznych zmian.

Rodzony ojciec lub matka

Gdy przybrani rodzice przejawiają miłość, łatwiej im zaakceptować więź dziecka z prawdziwym, choć teraz nieobecnym, ojcem (matką). Pewien ojczym przyznaje: „Chciałem zajmować pierwsze miejsce w uczuciach moich przybranych dzieci. Kiedy spotykały się z ojcem, ledwie się powstrzymywałem od krytycznych uwag pod jego adresem. Gdy wspólnie miło spędzili dzień, czułem się fatalnie. Kiedy coś im nie wyszło, byłem bardzo zadowolony. Pogodzenie się z rolą, jaką w życiu moich przybranych dzieci odgrywa ich rodzony ojciec, stanowiło dla mnie wielkie wyzwanie”.

Prawdziwa miłość pomogła temu przybranemu ojcu zrozumieć, że oczekiwanie miłości „od pierwszego wejrzenia” byłoby nierealistyczne. Nie powinien się czuć odrzucony, gdy dzieci nie od razu go zaakceptowały. Uświadomił sobie, że być może nigdy do końca nie zastąpi w ich sercach rodzonego ojca. Znały go przecież od zawsze, ojczym zaś był kimś nowym, kto dopiero musi sobie zaskarbić ich miłość. Elizabeth Einstein, specjalistka w tej dziedzinie, tak podsumowała doświadczenia wielu przybranych rodziców: „Nigdy nie uda się zastąpić biologicznych rodziców, po prostu nigdy. Nawet jeśli zmarli bądź porzucili dzieci, dalej zajmują w ich życiu ważne miejsce”.

Karcenie — drażliwy temat

Pismo Święte wskazuje, że młodzi bardzo potrzebują karcenia nacechowanego miłością. Dotyczy to również przybranych dzieci (Przysłów 8:33). Coraz więcej fachowców zaczyna w tej sprawie przyznawać Biblii rację. Profesor Ceres Alves de Araújo zauważyła: „Z natury nikt nie lubi ograniczeń, ale są one niezbędne. Słowo ‚nie’ zapewnia ochronę”.

Jednakże w rodzinie łączonej kwestia karcenia może prowadzić do rozdźwięków. Dzieci zostały przecież w dużej mierze ukształtowane przez tego z rodziców, którego teraz nie ma. Pewne ich zwyczaje czy nawyki mogą drażnić ojczyma lub macochę. Prawdopodobnie nie rozumieją też, dlaczego przybranemu ojcu czy matce tak bardzo na czymś zależy. Co zrobić w takiej sytuacji? Apostoł Paweł zachęca: „Dąż do (...) miłości, wytrwałości, łagodności usposobienia” (1 Tymoteusza 6:11). Chrześcijańska miłość pomoże zarówno przybranym rodzicom, jak i ich dzieciom okazywać łagodność i cierpliwość, potrzebną do wzajemnego zrozumienia. Brak cierpliwości ze strony przybranych rodziców może sprawić, że ‛gniew, srogie zagniewanie i obelżywa mowa’ szybko zrujnują powstającą więź (Efezjan 4:31).

Wypowiedź proroka Micheasza pomaga nam zrozumieć, co jeszcze ma w tej sytuacji istotne znaczenie: „Czego Jehowa wymaga od ciebie prócz tego, żebyś czynił zadość sprawiedliwości i miłował życzliwość oraz był skromny, chodząc ze swoim Bogiem?” (Micheasza 6:8). Sprawiedliwość odgrywa w kwestii karcenia kluczową rolę. A co można powiedzieć o życzliwości? Pewien chrześcijański starszy wspomina, że jego przybrane dzieci często w niedzielę nie miały ochoty rano wstać i iść na zebranie. Zamiast robić im wyrzuty, spróbował okazać życzliwość. Sam wcześnie wstawał, przyrządzał śniadanie i przynosił im coś do picia. Dzięki temu były bardziej skłonne posłuchać go i wstać.

Profesor Ana Luisa Vieira de Mattos poczyniła ciekawe spostrzeżenie: „Decydujące znaczenie ma nie typ rodziny, lecz charakter panujących w niej więzi. W trakcie moich badań zauważyłam, że młodzi przysparzający problemów wychowawczych prawie zawsze pochodzą z rodzin, w których brakuje nadzoru rodzicielskiego, ustalonych zasad i wymiany myśli”. Dodała jeszcze: „Nigdy nie wolno zapominać, że wychowywanie dzieci wymaga mówienia ‚nie’”. Ponadto dr dr Emily i John Visherowie stwierdzili: „W gruncie rzeczy karcenie spełnia swój cel tylko wtedy, gdy karconemu nie jest obojętna więź z osobą karcącą oraz jej reakcje”.

Powyższe wypowiedzi nasuwają pytanie: Kto w rodzinach łączonych powinien karcić? Kto ma powiedzieć „nie”? Po przeanalizowaniu sytuacji niektórzy rodzice doszli do wniosku, że lepiej będzie, przynajmniej na początku, gdy karceniem zajmie się głównie naturalny ojciec lub matka. Dzięki temu przybrani rodzice będą mieli czas, by nawiązać z dziećmi bliższą więź. Niech dzieci przekonają się o ich miłości, zanim zaczną być przez nich upominane.

Czy dotyczy to też ojczyma? Czy Biblia nie mówi, że ojciec jest głową rodziny? To prawda (Efezjan 5:22, 23; 6:1, 2). Jednakże przybrany ojciec może na jakiś czas przekazać matce sprawy związane ze strofowaniem, zwłaszcza gdy w grę wchodzi wymierzenie kary. Pozwoli to dzieciom słuchać „prawa swej matki” i położy fundament pod ‛słuchanie karcenia swego [nowego] ojca’ (Przysłów 1:8; 6:20; 31:1). Dowody wskazują, że na dłuższą metę wcale nie przekreśla to zasady zwierzchnictwa. Ponadto pewien ojczym wyznał: „Pamiętałem, że karcenie obejmuje napominanie, korygowanie i udzielanie nagany. Kiedy jest sprawiedliwe i towarzyszy mu miłość, współczucie oraz dobry przykład, zazwyczaj odnosi skutek”.

Rodzice muszą ze sobą rozmawiać

W Księdze Przysłów 15:22 czytamy: „Plany zostają zniweczone, gdzie nie ma poufnej rozmowy”. W rodzinie łączonej szczera i spokojna poufna rozmowa ma kluczowe znaczenie. Dziennikarka gazety O Estado de S. Paulo zauważyła: „Dzieci zawsze mają skłonność do sprawdzania, na co mogą sobie pozwolić”. Tym bardziej dotyczy to rodzin łączonych. Dlatego rodzice muszą wspólnie ustalać pewne sprawy, aby dać do zrozumienia, że są ze sobą zgodni. A co wtedy, gdy rodzonemu ojcu lub matce wydaje się, że ojczym (macocha) postąpił niesprawiedliwie? Powinni wyjaśnić to sobie na osobności, a nie przy dzieciach.

Pewna kobieta, która powtórnie wyszła za mąż, wspomina: „Matce najtrudniej patrzeć, jak ojczym karci jej dzieci, zwłaszcza gdy według niej czyni to pochopnie lub niesprawiedliwie. Czuje ból w sercu, chce bronić swych dzieci. W takich chwilach trudno jej podporządkować się mężowi i go popierać.

„Kiedyś moi chłopcy, mający wtedy 12 i 14 lat, zapytali ojczyma, czy mogą coś zrobić. Natychmiast odmówił, po czym wyszedł z pokoju, nie dając im szansy na wyjaśnienie, dlaczego było to dla nich takie ważne. Chłopcy mieli łzy w oczach, a ja zaniemówiłam. Starszy syn spojrzał na mnie i zapytał: ,Mamo, czy widziałaś, co zrobił?’ Odpowiedziałam wtedy: ,Tak, widziałam. Ale to on jest głową w tym domu, a Biblia nakazuje nam szanować zwierzchnictwo’. Byli posłuszni, więc przyznali mi rację i trochę się uspokoili. Tego samego wieczora porozmawiałam o tym z mężem. Zrozumiał, że zachował się despotycznie. Od razu poszedł do pokoju chłopców i ich przeprosił.

„Dużo się nauczyliśmy z tego zdarzenia. Mój mąż uświadomił sobie, że warto posłuchać, zanim się podejmie decyzję. Ja nauczyłam się szanować zasadę zwierzchnictwa, nawet jeśli sprawia to przykrość. Chłopcy zrozumieli, jak ważne jest podporządkowanie się (Kolosan 3:18, 19). A szczere przeprosiny męża były dla nas wszystkich wspaniałą lekcją pokory (Przysłów 29:23). Dziś obaj synowie usługują jako chrześcijańscy starsi”.

Nie da się uniknąć błędów. Niektóre czyny lub wypowiedzi dzieci mogą sprawiać przykrość. W napiętej sytuacji rodzicom zdarzy się postąpić nierozsądnie. Ale proste słowa: „Przepraszam, wybacz” mogą bardzo przyśpieszyć gojenie ran.

Umacnianie jedności rodziny

Nawiązanie serdecznych więzi w rodzinie łączonej wymaga czasu. Jeśli jesteś przybranym ojcem lub matką, staraj się wczuwać w położenie dzieci. Okazuj wyrozumiałość, poświęcaj im czas. Baw się z młodszymi, bądź gotów rozmawiać ze starszymi. Upatruj sposobności do wspólnego spędzania czasu — na przykład zapraszaj dzieci do pomocy w pracach domowych, przy sporządzaniu posiłku czy myciu samochodu. Zabieraj je na zakupy. Nawet drobne czułe gesty mogą pokazać, że je kochasz. (Oczywiście przybrani ojcowie powinni zachowywać odpowiednie granice w wyrażaniu uczuć wobec swoich przybranych córek i nie wprawiać ich w zakłopotanie. A przybrane matki muszą pamiętać, że okazywanie uczuć chłopcom też ma swoje granice).

Rodziny łączone mogą być szczęśliwe. Wielu się powiodło. Najłatwiej to osiągnąć, gdy wszyscy, a zwłaszcza rodzice, pielęgnują odpowiednie przymioty i mają realistyczne oczekiwania. Apostoł Jan napisał: „Umiłowani, dalej miłujmy się nawzajem, gdyż miłość jest od Boga” (1 Jana 4:7). Rzeczywiście, szczera miłość jest prawdziwym kluczem do szczęścia w rodzinie łączonej.

[Ilustracje na stronie 7]

SZCZĘŚLIWE RODZINY ŁĄCZONE:

wspólnie studiują Słowo Boże ...

razem spędzają czas ...

rozmawiają...

wspólnie pracują ...

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij