BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w06 15.10 ss. 14-17
  • Rzymskie drogi — pomniki starożytnej inżynierii

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Rzymskie drogi — pomniki starożytnej inżynierii
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2006
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Największe przedsięwzięcie budowlane
  • Przemieszczanie się ludzi i idei
  • Drogi — arterie cywilizacji
    Przebudźcie się! — 1998
  • Droga, gościniec
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
  • Budowa drogi rzymskiej
    Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata — wydanie do studium
  • Czy o tym wiedziałeś?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2010
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2006
w06 15.10 ss. 14-17

Rzymskie drogi — pomniki starożytnej inżynierii

KTÓRY z zabytków imperium rzymskiego jest najważniejszy? Może powiesz, że Koloseum. Ale do dzieł sztuki inżynierskiej, które przetrwały najdłużej lub wywarły znaczący wpływ na historię, należy zaliczyć drogi.

Rzymskie trakty służyły nie tylko wojskom i kupcom. Jak wyjaśnia epigrafik Romolo A. Staccioli, „umożliwiały krzewienie idei, prądów artystycznych oraz poglądów filozoficznych i religijnych”, również chrześcijańskich.

W czasach starożytnych rzymskie gościńce uważano za swoiste pomniki. W ciągu stuleci Rzymianie wybudowali wydajną sieć dróg o łącznej długości około 80 000 kilometrów, obejmującą obszar zajmowany obecnie przez ponad 30 krajów.

Pierwszą ważną via publica — drogą publiczną, której odpowiednikami są dzisiejsze autostrady — była Via Appia, czyli Droga Apijska. Uznawana za królową dróg, łączyła Rzym z Brundisium (obecne Brindisi), miastem portowym będącym oknem na Wschód. Drodze tej nadano nazwę od imienia Appiusza Klaudiusza Cekusa, który rozpoczął jej budowę około 312 roku p.n.e. Inne drogi, Via Salaria i Via Flaminia, biegły z Rzymu na wschód ku wybrzeżom Adriatyku i ułatwiały podróżowanie na Bałkany oraz nad Ren i Dunaj. Z kolei Via Aurelia wiodła na północ do Galii i na Półwysep Iberyjski, a Via Ostiensis — do portu Ostia, skąd prowadził szlak morski do Afryki.

Największe przedsięwzięcie budowlane

W Rzymie drogi zawsze odgrywały istotną rolę. Miasto powstało tam, gdzie zbiegały się dawne szlaki — przy jedynym brodzie w dolnym biegu Tybru. Według starożytnych źródeł Rzymianie zaczęli ulepszać istniejące drogi, wzorując się na Kartagińczykach. Ale prekursorami rzymskiej sztuki budowy dróg byli najprawdopodobniej Etruskowie. Wciąż można znaleźć świadectwa ich kunsztu inżynierskiego. Ponadto w rejonie tym jeszcze przed czasami rzymskimi korzystano z wielu uczęszczanych szlaków. Na przykład pędzono nimi bydło z jednego pastwiska na drugie. Gościńce te były wszakże mało komfortowe — zakurzone w porze suchej, a błotniste w deszczowej. Rzymianie niejednokrotnie budowali swoje drogi właśnie w miejscu tych dawnych ścieżek.

Drogi rzymskie były starannie zaprojektowane, solidnie wykonane, praktyczne i ładne. W założeniu miały łączyć punkt początkowy z docelowym możliwie najkrótszą trasą, co wyjaśnia, dlaczego wiele z nich ma długie, proste odcinki. Często jednak konieczne było uwzględnienie ukształtowania terenu. W okolicach pofałdowanych i górzystych starano się wytyczać drogę w połowie wzniesienia i po słonecznej stronie. Minimalizowało to niedogodności, na jakie narażeni byli wędrowcy w czasie niepogody.

Ale jak Rzymianie budowali swe drogi? Stosowali rozmaite metody; przedstawimy tu je pokrótce na podstawie odkryć archeologicznych.

Najpierw geodeci wytyczali przebieg drogi. Ciężkie prace ziemne wykonywali legioniści, robotnicy i niewolnicy. Kopano dwa równoległe rowy w odległości co najmniej 2,4 metra, choć najczęściej wynosiła ona 4 metry, a na zakrętach nawet więcej. (Gotowa droga, łącznie z chodnikami po obu stronach, mogła mieć 10 metrów szerokości). Następnie usuwano ziemię między rowami, tworząc wykop. Po dotarciu do twardego podłoża pustą przestrzeń wypełniano trzema lub czterema warstwami różnych materiałów. Pierwszą tworzyły duże kamienie lub gruz. Potem układano warstwę otoczaków lub płaskich kamieni, być może spojonych zaprawą. Na to wysypywano sprasowany żwir lub pokruszone kamienie.

Nawierzchnię części rzymskich dróg stanowił jedynie ubijany żwir. Ale podziw starożytnych wzbudzały drogi brukowane. Wykładano je dużymi kamiennymi płytami, zazwyczaj pozyskiwanymi z okolicznych skał. Jezdnia była nieco wypukła, co umożliwiało spływanie wody ze środka do biegnących po bokach rowów odwadniających. Dzięki temu drogi były trwałe, a niektóre zachowały się do naszych czasów.

Jakieś 900 lat po wybudowaniu Drogi Apijskiej zachwycał się nią bizantyjski historyk Prokopiusz z Cezarei. O płytach, którymi była wyłożona, napisał: „Chociaż upłynęło już tyle czasu i choć dzień w dzień jeździło po nich tak wiele wozów, wcale się nie zniszczyły ani nie utraciły swej pierwotnej gładzi”.

Jak drogi przecinały naturalne przeszkody, na przykład rzeki? Jednym ze sposobów było przerzucanie mostów — część z nich istnieje do dziś, świadcząc o zdumiewających umiejętnościach starożytnych Rzymian. Mniej znanym rozwiązaniem były tunele, których budowa, ze względu na ówczesne techniki inżynieryjne, stanowiła jeszcze większe wyzwanie. W pewnym dziele czytamy: „Rzymska inżynieria (...) osiągnęła rezultaty, które jeszcze przez szereg stuleci miały pozostać niezrównane”. Przykładem może być tunel przy przełęczy Furlo na Via Flaminia. W 78 roku n.e., po starannym zaprojektowaniu, wykuto w litej skale 40-metrowy tunel szeroki i wysoki na 5 metrów. Był to nie lada wyczyn, jeśli wziąć pod uwagę dostępne wtedy narzędzia. Zbudowanie takiego systemu dróg należy do największych osiągnięć ludzkości.

Przemieszczanie się ludzi i idei

Z dróg korzystali żołnierze i kupcy, kaznodzieje i podróżnicy, aktorzy i gladiatorzy. Ci, którzy wędrowali pieszo, pokonywali dziennie jakieś 25—​30 kilometrów. Informacje o odległościach mogli odczytywać z kamieni milowych. Były to kamienie o różnych kształtach, zazwyczaj walce, porozmieszczane w odstępie mili rzymskiej, czyli około 1480 metrów. Wzdłuż dróg znajdowały się też stacje postojowe, gdzie można było wymienić konie, kupić coś do jedzenia, a czasem nawet przenocować. Niektóre takie miejsca rozwinęły się i przekształciły w miasteczka.

Na krótko przed narodzinami chrystianizmu August wprowadził w życie program utrzymania dróg. Mianował urzędników mających dbać o jedną lub więcej tras. Na Forum Romanum kazał postawić miliarium aureum — złoty kamień milowy. Taka pozłacana kolumna z napisem była idealnym zakończeniem wszystkich rzymskich dróg w Italii. Dała też początek znanemu powiedzeniu: „Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu”. August kazał również umieścić w miejscach publicznych mapy systemu drogowego imperium. Najwyraźniej więc cała ta sieć znakomicie służyła potrzebom ludzi.

Niektórzy starożytni podróżnicy mieli nawet spisane przewodniki zawierające informacje o odległościach pomiędzy poszczególnymi stacjami postojowymi i opisy oferowanych tam usług. Takie przewodniki były jednak dość drogie i przez to niedostępne dla ogółu ludności.

Mimo to chrześcijańscy ewangelizatorzy planowali i odbywali wiele dalekich wypraw. Apostoł Paweł, podobnie jak jemu współcześni, podróżował na wschód drogą morską, wykorzystując sprzyjające wiatry (Dzieje 14:25, 26; 20:3; 21:1-3). Na Morzu Śródziemnym w miesiącach letnich przeważają wiatry zachodnie. Więc gdy udawał się na zachód, często wędrował lądem, po rzymskich drogach. Tak właśnie postąpił podczas drugiej i trzeciej podróży misjonarskiej (Dzieje 15:36-41; 16:6-8; 17:1, 10; 18:22, 23; 19:1).a Mniej więcej w 59 roku n.e. szedł Drogą Apijską, wędrując do Rzymu, i spotkał się ze współwyznawcami przy Rynku Appiusza, 74 kilometry na południowy wschód od Rzymu. Inni czekali na niego 14 kilometrów bliżej miasta, przy zajeździe zwanym Trzema Gospodami (Dzieje 28:13-15). Około 60 roku n.e. Paweł mógł powiedzieć, że dobra nowina jest głoszona „na całym [znanym wówczas] świecie” (Kolosan 1:6, 23). Sprzyjała temu między innymi istniejąca sieć dróg.

Rzymskie drogi okazały się więc wyjątkowymi i trwałymi pomnikami, które przyczyniły się do rozgłoszenia dobrej nowiny o Królestwie Bożym (Mateusza 24:14).

[Przypis]

a Porównaj mapę na stronie 33 broszury ‛Zobacz tę dobrą ziemię’, wydanej przez Świadków Jehowy.

[Ilustracja na stronie 14]

Rzymski kamień milowy

[Ilustracja na stronie 15]

Via Appia na przedmieściach Rzymu

[Ilustracja na stronie 15]

Droga w starożytnej Ostii, Włochy

[Ilustracja na stronie 15]

Koleiny wyżłobione przez dawne wozy, Austria

[Ilustracja na stronie 15]

Fragment rzymskiej drogi z kamieniami milowymi, Jordania

[Ilustracja na stronie 16]

Ruiny grobowców przy Via Appia, niedaleko Rzymu

[Ilustracja na stronie 16]

Tunel Furlo na Via Flaminia, w regionie Marche

[Ilustracja na stronach 16, 17]

Most Tyberiusza na Via Emilia w Rimini, Włochy

[Ilustracja na stronie 17]

Paweł spotkał współwyznawców na Rynku Appiusza

[Prawa własności do ilustracji, strona 15]

Po lewej: Ostia, ©danilo donadoni/​Marka/​age fotostock; po prawej: droga z kamieniami milowymi, Pictorial Archive (Near Eastern History) Est.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij