Naprzód po słusznej drodze!
1 Już wkrótce nadejdzie dzień, w którym Jehowa da do zrozumienia swemu ludowi, że dobiegł końca Jego „rok dobrej woli”, a zaczyna się „dzień pomsty” (Izaj. 61:2). Skończy się wtedy wieloletni trud szukania „owiec”. Dlaczego? Bo już ich nie będzie poza naszymi zborami. Nie wyruszymy wtedy pojedynczo ani ze zbiórek na ulice miast lub tereny wiejskie, aby ostrzegać więźniów „Babilonu Wielkiego” i mówić im: „Wyjdźcie na wolność!” Rozpocznie się bowiem pierwsza faza „wielkiego ucisku” — zniszczenie „Babilonu Wielkiego”, światowego systemu religii fałszywej wraz z jego główną podporą — nominalnym chrześcijaństwem. Ponieważ ta chwila jest bliska, tym bardziej powinniśmy zachowywać
WŁAŚCIWY POGLĄD NA SŁUŻBĘ OD DRZWI DO DRZWI
2 Obecnie pilniejsza niż kiedykolwiek jest potrzeba brania w służbie jak najpełniejszego udziału. Praca od drzwi do drzwi jest zasadniczą częścią naszej służby Bożej. Przez nią udowadniamy swą miłość do Jehowy, wyrażamy swoje pragnienie obwieszczania Jego imienia i dzielenia się z każdym dobrą nowiną oraz okazujemy miłość bliźniego. Niektórzy potrzebują pomocy w tej gałęzi służby. Może owładnęła nimi bojaźń z powodu braku doświadczenia albo dlatego, że już dłuższy czas nie brali udziału w tej służbie. Inni mogli się poddać wpływowi ducha tego świata, który popycha do lubowania się w sporcie oraz do pogoni za rozrywkami. Niektórzy mogą być rano zbyt zmęczeni, gdyż poprzedniego dnia długo siedzieli przed telewizorem. Czy z uwagi na bliskość „wielkiego ucisku” takie postępowanie byłoby mądre?
RATOWANIE LUDZI PRZEZ STUDIA BIBLIJNE
3 Gdy przestaniemy głosić ludziom „dobrą nowinę”, to nie będziemy też wtedy zakładać nowych studiów biblijnych. Ten przywilej jest dostępny tylko teraz. Czy nie widzimy wyników tej błogosławionej pracy? Czy co roku do naszych zborów nie przybywają nowi? Studia biblijne są dziedziną wymagającą stałej troski. Z radością można stwierdzić, że nadzorcy rzetelnie przykładają się do tej pracy. W pewnym zborze nadzorca studiów biblijnych w okresie od września do marca był obecny na 33 studiach, a do końca maja postanowił sobie za cel odwiedzenie pozostałych 14. W drodze na studium umawia się z głosicielem, żeby rozpoczął studium i poprowadził je przez pierwsze pół godziny, po czym w razie potrzeby przejmuje prowadzenie i w ten sposób szkoli danego głosiciela.
ROLA STARSZYCH W ZBORZE
4 Głosiciele i starsi, czy zdajecie sobie sprawę z wielkiej odpowiedzialności ciążącej na was za los owiec, których jeszcze nie odnaleziono i nie wychowano do życia w nowym porządku? Wiele faktów pozwala odpowiedzieć twierdząco. Obecnie niemal wszystkie zbory gorliwie szukają owiec od domu do domu, tereny zborów są opracowywane często i regularnie. Coraz mniej jest głosicieli, którzy jeszcze nie głoszą od drzwi do drzwi. Coraz chętniej starsi podejmują służbę pionierską, zachęcając swoim przykładem głosicieli. Coraz więcej braci widzi potrzebę wytrwałego odwiedzania ludzi zainteresowanych prawdą i wychowywania ich przez studium na oddanych Jehowie, ochrzczonych uczniów Jego Syna. Dużą rolę odgrywa tu właściwe przewodnictwo starszych. Trafnie wyraził to pewien głosiciel, mówiąc: „Same wagony bez lokomotywy nie będą chodzić.”
5 Idźmy więc dalej naprzód po słusznej drodze. Dotrzymujmy kroku organizacji, z którą współdziałamy, gdyż przetrwa ona burzliwy koniec obecnego systemu rzeczy. Razem z nią przetrwają wszyscy, którzy dotrzymują jej kroku. Koncentrujmy uwagę na najważniejszej działalności, jaką Jehowa polecił nam wykonać w „dniach ostatnich” — na ratowaniu życia Jego owiec przez pełny udział w dziele ogłaszania Królestwa i czynienia uczniów!
[Napis na stronie 12]
OKAZUJMY — TAK JAK CHRYSTUS — POSŁUSZEŃSTWO W PRÓBACH!