BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Przerywanie ciąży a „źródło życia”
    Przebudźcie się! — 1988 | nr 4
    • Przerywanie ciąży a „źródło życia”

      DZIĘKI nowoczesnej technice lekarze z łatwością określają dzisiaj płeć płodu. Ale kto potrafi przewidzieć jego usposobienie? Kto potrafi wcześniej rozpoznać, co się w nim kryje jako w żyjącej duszy ludzkiej? (Rodz. 2:7). Tylko Jehowa Bóg, ponieważ On jest „źródłem życia” (Ps. 36:9). Zwróćmy uwagę na poniższe przykłady biblijne:

      W czasach patriarchalnych prawo spadkowe dawało pierworodnemu pewne przywileje. Mimo to Bóg powiedział Rebece, żonie Izaaka, która miała urodzić bliźniaki: „Starszy będzie służył młodszemu”. Koleje życia obydwu chłopców, Jakuba i Ezawa, stanowią dowód, że Jehowa znał ich osobowość, zanim przyszli na świat (Rodz. 25:22, 23).

      Setki lat później anioł powiadomił kapłana Zachariasza, że jego żona Elżbieta urodzi syna, który ma otrzymać imię Jan. Syn ów, znany później jako Jan Chrzciciel, dostąpił zaszczytu torowania drogi Jezusowi, Mesjaszowi. Do spełnienia tego zadania niezbędna była pokora, o czym Bóg dobrze wiedział (Łuk. 1:8-17).

      JAK CENNY JEST PŁÓD LUDZKI?

      Król Dawid oświadczył: „[Jehowo], Ty mnie trzymałeś osłoniętym w łonie matki. (...) Oczy Twoje widziały mnie, gdy byłem dopiero zarodkiem, i w księdze Twej były spisane wszystkie jego cząstki”. Odnosi się to do każdego z nas (Ps. 139:13-16).

      W oczach Jehowy Boga, „źródła życia”, cenny jest każdy płód w łonie matki. Prawo Mojżeszowe pozwala się zorientować, jak bardzo go ceni. W Księdze Wyjścia 21:22, 23 czytamy: „W razie gdyby się mężczyźni szamotali ze sobą i spowodowali poważne obrażenia u niewiasty brzemiennej, (...) jeśliby zaszedł wypadek śmiertelny, to dasz duszę za duszę”.

      Z niektórych przekładów Biblii zdaje się wynikać, jakoby to prawo dotyczyło tylko losu kobiety ciężarnej, a nie płodu. Jednakże w oryginale hebrajskim jest mowa o wypadku śmiertelnym matki albo dziecka.

      STANOWISKO PIERWSZYCH CHRZEŚCIJAN

      Po śmierci apostołów Jezusa Chrystusa w I wieku było wielu komentatorów ich nauk. W przeciwieństwie do pisarzy Biblii ludzie ci nie byli natchnieni przez Boga. Ich komentarze są jednak interesujące, wyrażają bowiem ówczesne poglądy religijne w tej żywotnej sprawie. Oto kilka cytatów:

      List Barnaby, rozdział 19:5 (ok. 100-132 n.e.)

      „Nie zamordujesz dziecka wywołaniem poronienia, nie zabijesz go również po urodzeniu”.

      Didache, czyli Nauka Dwunastu Apostołów (ok. 150 n.e.)

      „To jest Droga Życia: (...) nie zabijesz dziecka w łonie matki ani nie zamordujesz noworodka”.

      Tertulian: Apolegotyk, rozdział 9:8 (ok. 197 n.e.)

      „Nam zaś, ponieważ zabójstwo raz na zawsze wykluczamy, nawet płodu w łonie matki, kiedy jeszcze krew formuje człowieka, nie wolno zniszczyć. Powstrzymać poród, to tylko przyśpieszenie zabójstwa i nie ma różnicy, czy ktoś już urodzone życie wydziera, czy też dopiero rodzące się niszczy. Człowiekiem jest i ten, który ma być człowiekiem”.

      Bazyli: List do Amfilocha (347 n.e.)

      „Kobieta, która rozmyślnie niszczy płód, musi ponieść karę za morderstwo. A robienie różnicy w zależności od tego, czy płód był ukształtowany, czy nie, byłoby dzieleniem włosa na czworo i jest dla nas nie do przyjęcia”.

      POGLĄD CHRZEŚCIJAŃSKI

      Z powodu niedoskonałości człowieka lub nieszczęśliwego wypadku może nagle dojść do poronienia samoistnego. Umyślne przerwanie ciąży, mające na celu niedopuszczenie do urodzenia dziecka nie chcianego, to już całkiem inna sprawa. W myśl Pisma Świętego jest to umyślnym pozbawieniem życia.

      Kto „zaplanował ziemię i jej wytwory, (...) dał tchnienie ludziom na niej i ducha tym, co po niej chodzą”? Nie człowiek, tylko Źródło wszelkiego życia, Jehowa Bóg (Izaj. 42:5). Bóg obdarzył nas zdolnością przekazywania życia potomstwu. Jest to cenny przywilej, z którego — jak zresztą ze wszystkiego innego — „każdy z nas za siebie zda sprawę Bogu” (Rzym. 14:12).

      [Ramka na stronie 13]

      SZCZĘŚLIWI RODZICE

      W roku 1973 w siostrzanym czasopiśmie „Strażnica” ukazał się krótki artykuł, w którym omówiono biblijny pogląd na przerywanie ciąży. Przeczytała go para młodych studentów. Dziewczyna była w ciąży i oboje z ojcem dziecka postanowili się jej pozbyć. Artykuł pobudził ich do przemyślenia sprawy. W końcu postanowili mieć to dziecko.

      Niedawno ów mężczyzna znowu rozmawiał ze Świadkami Jehowy i powiedział: „Mam najwyższe uznanie dla waszej literatury biblijnej, ponieważ dzięki znakomitemu artykułowi, który nas do głębi poruszył, oboje z żoną jesteśmy dziś dumnymi rodzicami uroczej 13-letniej córki!”

      Jakże się opłaciło tym rodzicom postąpić zgodnie z Pismem Świętym!

  • Sprzeczne interpretacje?
    Przebudźcie się! — 1988 | nr 4
    • Sprzeczne interpretacje?

      We wrześniu 1948 roku Zgromadzenie Ogólne Światowego Stowarzyszenia Medycznego uchwaliło rotę lekarza, zwaną Ślubowaniem Genewskim, wzorowanym na starożytnej przysiędze Hipokratesa. Oto jej fragment:

      „W razie dopuszczenia mnie do zawodu lekarskiego uroczyście oświadczam, że życie swoje poświęcę służbie ludzkości (...); zawód mój wykonywać będę sumiennie i godnie, (...) będę mieć najwyższy szacunek dla życia ludzkiego, już od chwili jego poczęcia; nie użyję mej wiedzy lekarskiej wbrew prawu człowieczeństwa nawet pod presją groźby”.

      Jak lekarze interpretują tę przysięgę? Oto dwa przeciwstawne poglądy. Który z nich podzielasz?

      Doktor I.M.

      „Nigdy nie potrafię patrzeć bez odrazy na tkanki, które usuwam, gdy przerywam ciążę. Wyglądają jak galaretowata masa, ale jest to przecież życie ludzkie, które zniszczyłem”.

      Doktor V.A.

      „Nie sądzę, aby w przerwaniu ciąży było coś złego. Dopóki dany osobnik jest całkowicie zależny od matki, dopóty nie jest osobą”.

  • Przerywanie ciąży — wiedza obarcza odpowiedzialnością
    Przebudźcie się! — 1988 | nr 4
    • Przerywanie ciąży — wiedza obarcza odpowiedzialnością

      CZY zawsze mówisz otwarcie, gdy wiesz, że masz rację? Tak być powinno, zwłaszcza gdy w grę wchodzi dobro drugich. Po przeczytaniu artykułu na temat przerywania ciąży w jednym z wcześniejszych wydań tego czasopisma pewna matka w Wielkiej Brytanii napisała do redakcji:

      „Przed chwilą przeczytałam ‛List matki nie urodzonego dziecka’ zamieszczony w Przebudźcie się! [Nr 8/LXVIII]. Wstrząsnął mną do głębi.

      „Ja nigdy nie przerywałam ciąży, ale kiedy byłam cztery miesiące brzemienna z pierwszym dzieckiem, moja szwagierka była w drugim miesiącu ciąży. Miała już dwie córeczki, które zaczęły chodzić do szkoły. Mniej więcej w tym czasie znalazła dobrze płatną pracę. Chciała sobie kupić jeszcze pewne rzeczy: meble, magnetowid, nowy samochód, rośliny do ogrodu. Z powodu dziecka musiałaby jednak zrezygnować z posady, a tym samym z zarobków, co uniemożliwiłoby zakup tego wszystkiego. Postanowiła więc pozbyć się ciąży.

      „Szwagierka z niecierpliwością oczekiwała dnia zabiegu, ja zaś na samą myśl o tym czułam się coraz gorzej. Właśnie wtedy zaczęłam odczuwać ruchy mojego maleństwa i ciągle myślałam o jej dziecku, które przecież także się rozwijało.

      „Jeszcze w przeddzień zabiegu miałam nadzieję, że szwagierka zmieni decyzję. Oczyma wyobraźni widziałam jej maleństwo, bezpieczne w zaciszu jej łona, wsłuchujące się w delikatne, uspokajające bicie serca matki. Wzdrygałam się na myśl, że ta kruszynka będzie wyrwana z przytulnego gniazdka i zgładzona. Rozmyślając o tym, płakałam rzewnymi łzami. Ciążę usunięto. Moja córeczka nigdy nie pozna kuzyna, z którym mogłaby się wychowywać, ponieważ byliby niemal w tym samym wieku.

      „A jak się wiedzie szwagierce? Straciła tę pracę, ale znalazła inną i to się powtarzało kilka razy. Kupiła sobie sprzęt wideo, nowy samochód, rośliny, stroje itd., ale popadła w stan depresji, tak iż zostawiła męża i dzieci, chociaż po paru dniach wróciła do domu. Nie jest szczęśliwa. Kiedy mnie odwiedza, jej dwie córeczki bawią się z moim 11-miesięcznym synkiem oraz córeczką, o której mówią: ‛Zobacz mamusiu, jaka ona jest rozkoszna! Chciałybyśmy mieć taką siostrzyczkę albo braciszka’. Gdy to słyszę, spoglądam ukradkiem na wyraz jej twarzy. Mam ochotę ją pocieszyć, bo gdy pozbywała się tej ciąży, w gruncie rzeczy nie zdawała sobie sprawy z tego, co robi. Ale dla szwagierki pieniądze były ważniejsze niż życie dziecka i mam wrażenie, że teraz tego żałuje.

      „Wszystko to pobudza mnie do refleksji. Uważam się już za Świadka Jehowy, chociaż jeszcze nie jestem ochrzczona. Zdaję sobie sprawę, że muszę jeszcze popracować nad sobą, bo prawdziwi Świadkowie tak jak Jezus kochają wszystkich i im współczują bez względu na to, kim ci ludzie są lub co zrobili. Tęsknię za dniem, kiedy będę mogła szczerze powiedzieć, że jestem usposobiona do bliźnich tak jak oni, oraz kiedy będę mogła godnie nosić imię Jehowy. Gdybym nie wahała się tak długo, może zdobyłabym się na odwagę, żeby dać świadectwo szwagierce i dziecko by ocalało”.

      Wydawcy Przebudźcie się! szczerze ufają, że zamieszczone tu artykuły przyczynią się do ratowania życia.

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij