-
Spis treściPrzebudźcie się! — 1998 | 8 kwietnia
-
-
Spis treści
8 kwietnia 1998
Kobiety — co im przyniesie przyszłość?
Kobiety często są ofiarami dyskryminacji i przemocy. Ale wkrótce ich położenie zupełnie się zmieni.
7 Uznanie dla kobiet i ich pracy
12 Co kobietom przyniesie przyszłość?
20 Krzyżówka
21 Pokrzepiona w „dolinie głębokiego cienia”
25 Ortodoncja — co to takiego?
31 Narzędzia niewyobrażalnych tortur
32 Kardiochirurg gratuluje wydawcom Przebudźcie się!
Przyjrzyj się niezwykłemu zwierzęciu morskiemu.
Czy demony naprawdę istnieją? 18
Co na temat istnienia demonów mówi Biblia?
[Prawa własności do ilustracji, strona 2]
ZDJĘCIA NA STRONIE TYTUŁOWEJ: u góry po lewej i u dołu po prawej: Godo-Foto
[Prawa własności do ilustracji, strona 2]
Dzięki uprzejmości dra Tony’ego Preena
-
-
Dyskryminacja kobietPrzebudźcie się! — 1998 | 8 kwietnia
-
-
Dyskryminacja kobiet
W ZACHODNIEJ Afryce biznesmen kupuje dziewięcioletnie dziecko. W Azji noworodek zostaje żywcem zagrzebany w piasku pustyni. W pewnym kraju na Wschodzie niemowlę umiera z głodu w sierocińcu — niechciane i pozbawione opieki. Wszystkie te tragedie mają wspólną cechę: ich ofiary to dziewczynki. Ze względu na płeć uznano je za zbędny ciężar.
Nie są to zdarzenia odosobnione. W Afryce tysiące nastolatek i młodych kobiet jest sprzedawanych w niewolę, czasem za cenę zaledwie 15 dolarów. Rokrocznie setki tysięcy dziewcząt, głównie Azjatek, sprzedaje się stręczycielom lub zmusza do prostytucji. Co gorsza, według statystyk obejmujących wiele krajów „brakuje” w nich aż 100 milionów dziewczynek. Bez wątpienia jest to skutek aborcji, dzieciobójstwa i skrajnego zaniedbywania potomstwa płci żeńskiej.
W różnych częściach świata traktowano tak kobiety przez całe wieki. A i dziś w niejednym kraju nic się nie zmieniło. Dlaczego? Otóż bardziej ceni się tam mężczyzn. Uważa się, że męski potomek zapewni trwałość rodu, odziedziczy majątek i zaopiekuje się starymi rodzicami — co nieraz ma duże znaczenie ze względu na brak systemu świadczeń emerytalnych. W Azji słyszy się przysłowie, że „wychowywanie córki to podlewanie kwiatka w ogrodzie sąsiada”. Kiedy dziewczyna dorośnie, wychodzi za mąż i opuszcza dom — albo zostaje sprzedana, by uprawiać prostytucję — czyli przestaje być podporą dla starzejących się rodziców.
Mniejsza część
W krajach nękanych ubóstwem taki stosunek rodziny do dziewcząt oznacza, że dostają mniej jedzenia, korzystają z gorszej opieki zdrowotnej i są mniej wykształcone niż chłopcy. Badania przeprowadzone w pewnym państwie azjatyckim wykazały, że niedożywionych było 14 procent dziewcząt, a chłopców znacznie mniej — 5 procent. Są kraje, gdzie według raportu Funduszu Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom (UNICEF) z porad lekarskich korzysta dwa razy więcej chłopców niż dziewcząt. W dodatku przeszło 40 procent młodych Afrykanek i mieszkanek południowej i zachodniej Azji to analfabetki. „W krajach słabo rozwiniętych dyskryminacja płci jest wprost przerażająca” — ubolewała Audrey Hepburn, pełniąca przed laty funkcję ambasadora UNICEF.
Ta „dyskryminacja płci” wcale nie kończy się z chwilą, gdy dziewczyna dorasta. Zatrważająco wiele kobiet żyje w nędzy, pada ofiarą przemocy i musi ciężko pracować bez chwili wytchnienia — właśnie dlatego, że są kobietami. Prezes Banku Światowego wyjaśnił: „Biorąc pod uwagę cały świat, kobiety wykonują dwie trzecie pracy. (...) W zamian otrzymują jednak tylko dziesiątą część ogólnej sumy zarobków i są właścicielkami mniej niż jednego procenta dóbr prywatnych. Zaliczają się do najbiedniejszych z biednych na tym globie”.
Według raportu ONZ kobiety stanowią przeszło 70 procent z 1,3 miliarda ludzi żyjących w dotkliwej nędzy. A „sytuacja wciąż się pogarsza” — czytamy tam. „W ciągu ostatnich 20 lat liczba wiejskich kobiet cierpiących największy niedostatek wzrosła prawie o 50 procent. Oblicze biedy wyraźnie przybiera rysy kobiece”.
Zjawiskiem jeszcze bardziej przerażającym od skrajnego ubóstwa jest przemoc, rujnująca życie ogromnej liczbie kobiet. Ocenia się, że jakieś sto milionów dziewcząt, głównie w Afryce, przeszło zabieg okaleczający narządy płciowe. Bardzo częste są gwałty i choć gdzieniegdzie statystyki wręcz je przemilczają, z analiz wynika, że w niektórych krajach co szósta kobieta zostaje zgwałcona. Wojny krzywdzą zarówno kobiety, jak i mężczyzn, ale większość uciekinierów zmuszonych do porzucenia swych domów stanowią kobiety i dzieci.
Matki i żywicielki rodzin
Często ciężar troski o rodzinę dźwiga przede wszystkim matka. Nieraz pracuje dłużej albo nawet jest jedyną żywicielką. W Afryce, w niektórych wiejskich okolicach, kobieta jest głową co drugiej rodziny. Również w krajach zachodnich są regiony, gdzie nie brak takich domów.
Ponadto — zwłaszcza w państwach rozwijających się — najżmudniejsze zajęcia, takie jak dostarczanie wody i drewna na opał, tradycyjnie należą do kobiet. Wylesianie i nadmierna eksploatacja pastwisk sprawia, że zadaniom tym coraz trudniej podołać. W krajach nękanych suszą zbieranie opału może pochłaniać ponad trzy godziny dziennie, a noszenie wody — około czterech. Dopiero po spełnieniu tych mozolnych obowiązków kobiety mogą przystąpić do pracy w domu i w polu, której też się od nich oczekuje.
Oczywiście w krajach borykających się na co dzień z nędzą, głodem i wojną cierpią zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Los kobiet jest jednak niewspółmiernie cięższy. Czy ten stan rzeczy kiedykolwiek się zmieni? Czy jest realna nadzieja na to, żeby pewnego dnia wszystkie kobiety żyjące na ziemi cieszyły się szacunkiem i uznaniem? Czy mogłyby już dziś coś zrobić dla ulżenia swej doli?
[Ramka i ilustracja na stronie 5]
Nieletnie prostytutki — kogo winić?
Co roku zmusza się około miliona dzieci — głównie dziewczynek — by zaczęły uprawiać prostytucję, lub sprzedaje się je stręczycielom. Araya,a mieszkanka południowo-wschodniej Azji, opowiada przeżycia swych koleżanek szkolnych. „Kulvadee została prostytutką w wieku zaledwie 13 lat. Była sympatyczną dziewczynką, ale jej matka często się upijała i lubiła grywać w pokera, więc nie miała czasu dla córki. Zachęcała Kulvadee, żeby zarabiała, umawiając się z mężczyznami, i niezadługo dziewczyna stała się prostytutką”.
„Sivun, inna koleżanka z klasy, pochodzi z północy kraju. Miała dopiero 12 lat, kiedy rodzice wysłali ją do stolicy w celu uprawiania nierządu. Musiała pracować przez dwa lata, żeby spłacić kontrakt podpisany przez rodziców. Sivun i Kulvadee nie są wyjątkami — z 15 moich koleżanek z klasy 5 zostało prostytutkami”.
Miliony dzieci spotkał podobny los. „Rynek usług seksualnych jest chłonny i rozszerza się” — z goryczą oświadczyła Wassyla Tamzali z UNESCO (Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury). „Sprzedanie czternastoletniej dziewczynki to obecnie rzecz na porządku dziennym, wręcz banalna”. A kiedy dziewczęta raz zostaną sprzedane w niewolę seksualną, wykupienie się stamtąd jest zwykle mało realne. Manju, sprzedana przez ojca w wieku 12 lat, po siedmiu latach uprawiania prostytucji miała jeszcze do spłacenia 300 dolarów. Wyjaśnia: „Byłam w sytuacji bez wyjścia — w potrzasku”.
Równie trudne jak wyrwanie się z rąk tyranizujących je stręczycieli może być dla dziewcząt uniknięcie AIDS. Według badań przeprowadzonych w południowo-wschodniej Azji aż 33 procent dzieci uprawiających prostytucję jest zakażonych wirusem HIV. Dopóki kwitnąć będzie sprzedaż seksu, przynosząca rocznie pięć miliardów dolarów zysku, los miejscowych dziewczynek najprawdopodobniej się nie zmieni.
Kto powinien odpowiedzieć za te zbrodnie? Oczywiście ogromną winę ponoszą ci, którzy kupują bądź sprzedają dzieci w celach nierządu. Ale nie mniej podle postępują ludzie wykorzystujący je do zaspokajania swych żądz. Te dziewczęta nie zostałyby bowiem prostytutkami, gdyby nie było mężczyzn dopuszczających się nadużyć seksualnych.
[Przypis]
a Imiona zostały zmienione.
[Ilustracja]
Około miliona dziewczynek zmusza się co roku do tego, by zostały prostytutkami
[Ramka i ilustracja na stronie 6]
Dzień roboczy kobiety w środkowej Afryce
Kobieta wstaje o szóstej rano i przygotowuje śniadanie dla siebie i rodziny, które domownicy zjedzą za kilka godzin. Po przyniesieniu wody z pobliskiej rzeki udaje się do pracy w polu, oddalonym nieraz o godzinę drogi.
Mniej więcej do czwartej po południu kopie, piele, nawadnia, przerywając pracę tylko na chwilę, żeby zjeść przyniesiony ze sobą prowiant. Przez dwie ostatnie godziny dnia ścina drzewo na opał, zbiera maniok lub jakieś warzywa dla rodziny i wszystko to przynosi do domu.
Wraca zwykle o zachodzie słońca. Teraz musi przyrządzić kolację, co potrwa najmniej dwie godziny. Niedziele są przeznaczone na pranie, suszenie i prasowanie odzieży.
Rzadko się zdarza, żeby mąż cenił jej ciężką pracę lub liczył się z jej zdaniem. Owszem, mężczyzna ścina drzewa i wypala poszycie, aby zrobić miejsce na pole, które przygotowuje pod uprawę żona. Ale nie zajmuje się prawie niczym więcej. Od czasu do czasu zabierze dzieci, żeby je wykąpać w rzece, pójdzie na ryby lub coś upoluje. Lecz większą część dnia spędza na pogawędkach z innymi mężczyznami z wioski.
Jeżeli męża na to stać, po kilku latach sprowadza sobie do domu następną, młodszą żonę i odtąd głównie jej poświęca uwagę. Ale od pierwszej żony dalej oczekuje wywiązywania się ze wszystkich zadań — jak długo starczy jej zdrowia i życia.
[Ilustracja]
Afrykańskie kobiety wykonują mozolną pracę
-
-
Uznanie dla kobiet i ich pracyPrzebudźcie się! — 1998 | 8 kwietnia
-
-
Uznanie dla kobiet i ich pracy
TRZY tysiące lat temu niejaki Lemuel słowami pełnymi zachwytu opisał dzielną żonę. Zanotowano to w Biblii, w 31 rozdziale Księgi Przysłów. Kobieta, której zalety opiewał, miała dużo zajęć. Troszczyła się o rodzinę, sprzedawała towary na rynku, kupowała i sprzedawała ziemię, sporządzała ubrania dla domowników i pracowała w polu.
Jej zasług nie bagatelizowano. „Synowie nazywają ją szczęśliwą, jej mąż sławi ją”. Według Biblii taka żona to skarb — „jej wartość przewyższa perły” (Przypowieści [Przysłów] 31:10-28, Biblia warszawska).
W porównaniu z czasami Lemuela życie kobiet nieco się dziś skomplikowało. W XX wieku często się od nich wymaga, żeby były jednocześnie żonami, matkami, pielęgniarkami, nauczycielkami, żywicielkami rodziny, rolniczkami. Mnóstwo kobiet musi się zdobyć na wielkie wyrzeczenia, by dzieci nie chodziły głodne. Czy każda z nich nie zasługuje na podobne wyrazy szacunku i wdzięczności?
Kobiety żywicielkami rodzin
Obecnie więcej kobiet niż kiedykolwiek przedtem musi pracować poza domem, by zdobywać środki utrzymania, będąc nierzadko jedynymi żywicielkami rodzin. W pewnej książce zauważono: „Praca kobiet nie ogranicza się do obowiązków domowych. Na całym świecie stosunkowo mało jest dzisiaj kobiet, które mogą o sobie powiedzieć, że ‚zajmują się tylko domem’” (Women and the World Economic Crisis). Nieczęsto też mogą robić coś atrakcyjnego. Chociaż barwne magazyny i seriale telewizyjne pokazują kobiety na wysokich stanowiskach, urzędujące w eleganckich biurach, rzeczywistość jest zwykle krańcowo odmienna. Zdecydowana większość kobiet na świecie w pocie czoła pracuje po całych dniach za marną zapłatę.
Setki milionów kobiet trudni się rolnictwem — uprawiają pola czy działki albo hodują bydło. Pracując nieraz za półdarmo lub wcale nie pobierając zapłaty, żywią połowę świata. „W Afryce 70 procent żywności wytwarzają kobiety, w Azji liczba ta wynosi 50—60 procent, a w Ameryce Łacińskiej 30” — informuje książka Women and the Environment (Kobiety i środowisko).
Kobiety pracujące zarobkowo z reguły zarabiają mniej niż mężczyźni — i to tylko dlatego, że są kobietami. Ta forma dyskryminacji szczególnie utrudnia życie matkom samotnie utrzymującym rodziny, co jest dziś zjawiskiem coraz bardziej powszechnym. Według statystyk ONZ w Afryce, krajach karaibskich i Ameryce Południowej głównymi żywicielami 30-50 procent rodzin są kobiety. Również w państwach bardziej uprzemysłowionych przybywa takich domów.
Tendencja ta zaznacza się coraz wyraźniej w krajach zacofanych gospodarczo, gdzie ludność wiejska powszechnie zmaga się z ubóstwem. Nie mogąc sobie poradzić z wyżywieniem rodziny, mężczyzna decyduje się nieraz na przeprowadzkę do pobliskiego miasta lub nawet do innego kraju w poszukiwaniu zarobku. Żona zostaje z dziećmi i dźwiga brzemię odpowiedzialności za dom. Jeśli mąż ma szczęście i znajdzie pracę, pomaga rodzinie finansowo. Często jednak, wbrew najszczerszym zamiarom, w końcu przestaje posyłać pieniądze. Pozostawiona własnemu losowi rodzina ubożeje jeszcze bardziej, a cała troska o nią spoczywa teraz na matce.
Jest to błędne koło, sytuacja nazywana obrazowo „feminizacją ubóstwa”, sprowadzająca się do tego, że na miliony kobiet spada ciężar ponad siły. W książce Women and Health (Kobiety i zdrowie) napisano: „Rodziny na utrzymaniu kobiet, stanowiące przypuszczalnie jedną trzecią wszystkich rodzin świata, są znacznie bardziej narażone na ubóstwo niż utrzymywane przez mężczyzn, przy czym liczba tych pierwszych rośnie”. Ale zarabianie na chleb, choć niełatwe, to tylko jedna z wielu trudności, z którymi zmagają się kobiety.
Matki i nauczycielki
Matka musi się też troszczyć o emocjonalne zdrowie dzieci. Odgrywa kluczową rolę w uczeniu dzieci miłości i życzliwości — a udzielanie im tych lekcji jest równie ważne, jak zaspokajanie ich potrzeb fizycznych. Aby dziecko mogło wyrosnąć na zrównoważonego człowieka, potrzeba mu serdecznej atmosfery i poczucia bezpieczeństwa. Tu także bardzo wiele zależy od matki.
W książce The Developing Child (Rozwój dziecka) Helen Bee pisze: „Serdeczni rodzice troszczą się o dziecko, okazują mu miłość, często lub stale dają pierwszeństwo jego potrzebom, odnoszą się z entuzjazmem do jego poczynań, zważają na jego uczucia i utożsamiają się z nim emocjonalnie”. Dzieci, które od swej matki zaznają takiej serdeczności, oczywiście powinny okazywać jej wdzięczność (Przysłów 23:22).
Wiele matek pozwala dziecku od samego urodzenia zaznawać uczucia serdecznej bliskości, karmiąc je piersią. Zwłaszcza w ubogich rodzinach pokarm matki jest bezcennym darem dla noworodka (patrz ramka na stronie 10 i 11). Ciekawe, że w Biblii apostoł Paweł porównał swe tkliwe uczucia dla chrześcijan w Tesalonice do uczuć „karmiącej matki, gdy pielęgnuje swe dzieci” (1 Tesaloniczan 2:7, 8).
Matka nie tylko karmi i pielęgnuje dzieci, lecz często jest ich najważniejszą nauczycielką. „Słuchaj, mój synu, ojcowskiego karcenia i nie porzucaj prawa swej matki” — radzi Biblia, nawiązując do istotnej roli, którą w wychowywaniu dziecka odgrywa matka (Przysłów 1:8). Zwykle właśnie ona lub babcia cierpliwie uczy je mówienia, chodzenia, wykonywania prac domowych i mnóstwa innych rzeczy.
Niezastąpione współczucie
Jednym z najwspanialszych darów, które kobieta może dać swym domownikom, jest współczucie. Gdy ktoś zachoruje, staje się dla niego pielęgniarką, spełniając zarazem wszystkie inne obowiązki. „W rzeczywistości opieka zdrowotna jest w skali świata domeną kobiet” — czytamy w książce Women and Health.
Kierując się współczuciem, matka nieraz nie dojada, byleby dzieci nie były głodne. Badacze stwierdzili, że niektóre kobiety sądzą, iż odżywiają się odpowiednio, choć w rzeczywistości są niedożywione. Tak przywykły do nakładania większych porcji mężom i dzieciom, że dopóki potrafią pracować, dopóty uważają się za najedzone do syta.
Kobieca umiejętność wczuwania się w sytuację uzewnętrznia się też nieraz w trosce o najbliższe środowisko. Kobiety martwią się o nie, ponieważ zniszczenia spowodowane suszą, pustynnieniem gleby i wylesianiem mają wpływ na ich życie. Mieszkanki pewnej miejscowości w Indiach oburzyła wiadomość, że przedsiębiorstwo drzewne ma zamiar wyciąć 2500 drzew w pobliskim lesie. Las jest dla nich źródłem pożywienia, opału i paszy. Kiedy nadeszli drwale, kobiety już na nich czekały: osłaniały drzewa, trzymając się za ręce. Powiedziały drwalom, że jeśli mają zamiar wyciąć las, muszą najpierw ściąć im głowy. Las został uratowany.
„Przyznajcie jej należną cząstkę”
Będąc żywicielkami rodzin, matkami, nauczycielkami, okazując współczucie — kobiety zasługują na szacunek i uznanie, podobnie ich praca. Mędrzec Lemuel, który tak pochlebnie wyrażał się o dzielnej kobiecie, cenił zarówno jej pracę, jak i udzielane przez nią rady. Z Biblii wynika, że spisane przez niego pouczenia pochodziły od jego matki (Przysłów 31:1). Lemuel wiedział, że troskliwej matce i żonie należy się szczere uznanie, toteż napisał: „Przyznajcie jej należną cząstkę z owocu jej rąk, niechaj jej własne czyny sławią ją” (Przysłów 31:31, Biblia poznańska).
Spostrzeżeń Lemuela nie można jednak uważać za zwykłe ludzkie poglądy. Zostały zawarte w Biblii, Słowie Bożym. A „całe Pismo jest natchnione przez Boga” (2 Tymoteusza 3:16). Wersety te odzwierciedlają Boży pogląd na kobiety, gdyż spisano je pod natchnieniem Boga Wszechmocnego — abyśmy odnieśli z nich pożytek.
Natchnione Słowo Boże nakazuje mężom ‛darzyć szacunkiem’ żony (1 Piotra 3:7). Radę dla mężów zawiera również List do Efezjan 5:33: „Niech też każdy z was z osobna tak miłuje swoją żonę, jak samego siebie”. Ponadto ten sam list zachęca: „Mężowie, wciąż miłujcie swe żony, jak też Chrystus umiłował zbór i wydał zań samego siebie” (Efezjan 5:25). Chrystus tak bardzo kochał swych naśladowców, że zgodził się za nich umrzeć. Dał przez to mężom piękny przykład bezinteresownej miłości. A zasady, których nauczał i do których się stosował, były wiernym odbiciem zasad Bożych, utrwalonych w Biblii dla naszego dobra.
Smutne to, że choć kobiety wywiązują się z tak licznych trudnych zadań, niejedna rzadko słyszy słowa uznania. Jak kobiety już teraz mogłyby polepszyć swój los? I czy mogą mieć nadzieję na to, że będą kiedyś traktowane inaczej? Co przyniesie im przyszłość?
[Ramka i ilustracja na stronach 10, 11]
Jak kobieta może polepszyć swój los — trzy sposoby
Wykształcenie. Na świecie jest około 600 milionów analfabetek, których większość nigdy nie mogła chodzić do szkoły. Jeśli masz niedostateczne wykształcenie, nie znaczy to, że nie możesz go uzupełnić. Nie jest to łatwe, ale wielu kobietom się udało. W pewnej książce zauważono: „Do nauki pisania i czytania mogą niejednego dorosłego skłonić względy religijne” (Women and Literacy). Wspaniałą nagrodą za zdobycie tej umiejętności jest możliwość osobistego wnikania w treść Biblii. Lecz są jeszcze inne korzyści.
Kobieta piśmienna ma większe szanse znalezienia pracy oraz łatwiejszy dostęp do informacji, jak dbać o zdrowie rodziny. Dane liczbowe z indyjskiego stanu Kerala przekonująco dowodzą, że warto umieć czytać. Wprawdzie dochody są tam mniejsze niż gdzie indziej, ale 87 procent kobiet umie czytać. Ciekawe, że umieralność niemowląt jest w Kerali pięć razy mniejsza niż w pozostałych stanach indyjskich, kobiety żyją średnio o 15 lat dłużej, a wszystkie dziewczynki chodzą do szkoły.
Niewątpliwie dzieciom piśmiennej matki łatwiej się uczyć, co ma duże znaczenie. Naprawdę warto dbać o edukację dziewcząt, nic innego bowiem nie wywiera tak wielkiego wpływu na zdrowie rodziny i podniesienie poziomu życia kobiet — potwierdza to pewna publikacja wydana przez UNICEF (The State of the World’s Children 1991). Nie ma żadnych wątpliwości, że dzięki umiejętności pisania i czytania będziesz lepszą matką i łatwiej ci będzie zarobić na utrzymanie.a
Zdrowie. Jeśli jesteś matką, powinnaś dbać o siebie, zwłaszcza będąc w ciąży lub karmiąc piersią. Czy nie mogłabyś się lepiej odżywiać? W Afryce oraz południowej i zachodniej Azji niemal dwie trzecie kobiet w ciąży ma anemię. Choroba ta nie tylko pozbawia energii, lecz również zwiększa ryzyko powikłań okołoporodowych, zmniejsza natomiast odporność na malarię. Jeśli nawet brak na rynku mięsa czy ryb lub są one drogie, może łatwiej jest o jaja oraz owoce i warzywa bogate w żelazo. Nie pozwól, żeby przesądy pozbawiły cię odżywczych pokarmów, a lokalne zwyczaje — należnej ci porcji z domowego stołu.b
Karmienie piersią jest korzystne zarówno dla ciebie, jak i dziecka. Pokarm matki jest tańszy, higieniczniejszy i bardziej odżywczy od czegokolwiek innego. Jak ocenia UNICEF, gdyby matki przez pierwsze cztery do sześciu miesięcy karmiły niemowlęta piersią, zmniejszyłoby to liczbę zgonów dzieci o milion. Oczywiście jeśli choroba zakaźna matki mogłaby przez pokarm przenieść się na dziecko, należy je wtedy odżywiać w inny, bezpieczny sposób.
Jeżeli musisz gotować wewnątrz domu na otwartym ogniu, dbaj o dobre wietrzenie kuchni. „Za największe zagrożenie dla zdrowia związane z wykonywaną pracą uważa się obecnie przebywanie w dymie i toksycznych gazach wydzielających się podczas gotowania” — ostrzega książka Women and Health.
Nie pal papierosów, choćby cię do tego nakłaniano. W krajach rozwijających się natarczywa reklama tytoniu kierowana bywa głównie do kobiet, którym się wmawia, że palenie jest w dobrym stylu. Nic podobnego. Gdy palisz, szkodzisz swoim dzieciom i możesz się nabawić śmiertelnej choroby. Z danych statystycznych wynika, że co czwarty palacz umiera wskutek swego nałogu. Ponadto specjaliści ostrzegają, że od nikotyny można się uzależnić bardzo szybko — już po pierwszych kilku dawkach.
Higiena. Twój przykład i wskazówki, których udzielasz w tej sprawie mają decydujące znaczenie dla zdrowia rodziny. W pewnej publikacji (Facts for Life) wyszczególniono podstawowe wymagania higieny, a więc:
• Myj ręce wodą i mydłem, ilekroć zetkniesz się z odchodami oraz przed przyrządzaniem posiłków. Pilnuj, żeby dzieci myły ręce przed jedzeniem.
• Korzystaj z ubikacji, przykrywaj jej otwór i utrzymuj w niej czystość. Jeśli to niemożliwe, należy wypróżniać się jak najdalej od domu i natychmiast zakopywać odchody (porównaj Powtórzonego Prawa 23:12, 13).
• Dbaj o to, by rodzina korzystała z czystej wody. Studnie powinny więc być zakryte, a naczynia do czerpania wody czyste.
• Jeżeli nie masz dostępu do czystej wody pitnej, przegotowuj wodę i studź ją przed wypiciem. Nieraz woda wygląda na czystą, a jest skażona.
• Pamiętaj, że infekcje przenoszą się znacznie częściej przez surowe produkty. Jeśli coś ma być spożyte na surowo, należy to umyć i zjeść jak najszybciej. Inne artykuły trzeba starannie ugotować lub usmażyć, zwłaszcza mięso (w tym również drób).
• Żywność przechowuj higienicznie, w zamkniętych naczyniach, aby nie została zanieczyszczona przez owady czy zwierzęta.
• Domowe odpadki spalaj lub zakopuj.c
[Przypisy]
a Świadkowie Jehowy organizują bezpłatne kursy pisania i czytania w ramach dostępnego dla wszystkich nauczania Biblii.
b W niektórych krajach pokutują przesądy zakazujące kobietom w ciąży jedzenia potraw z ryb, jaj oraz kurczaków, rzekomo szkodliwych dla płodu. Gdzieniegdzie utarł się zwyczaj, że najpierw do jedzenia zasiadają mężczyźni i chłopcy, a kobieta zjada to, co pozostanie z ich posiłku.
c Więcej szczegółów można znaleźć w Przebudźcie się! z 8 kwietnia 1995 roku, strony 6-11.
[Ilustracja na stronie 8]
W krajach zachodnich wiele kobiet pracuje w biurach
[Ilustracja na stronach 8, 9]
Kobiety często muszą pracować w opłakanych warunkach
[Prawa własności]
Godo-Foto
[Ilustracja na stronie 9]
Matki są nauczycielkami swych dzieci
-
-
Co kobietom przyniesie przyszłość?Przebudźcie się! — 1998 | 8 kwietnia
-
-
Co kobietom przyniesie przyszłość?
„HISTORIA ludzkości jest historią ustawicznych krzywd ponoszonych przez kobietę wskutek uzurpacji dokonywanych przez mężczyznę”. Tak brzmi fragment deklaracji opublikowanej 150 lat temu w Stanach Zjednoczonych, wyrażającej protest przeciwko niesprawiedliwemu traktowaniu kobiet.
Od tego czasu niewątpliwie dokonał się postęp, ale jak wynika z oenzetowskiego sprawozdania The World’s Women 1995, jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia. W raporcie tym poinformowano: „Nader często kobiety i mężczyźni to dwa odrębne światy, różniące się dostępem do wykształcenia, pracy i opieki zdrowotnej, miarą bezpieczeństwa osobistego i możliwościami wypoczynku”.
Coraz większa świadomość tego stanu rzeczy skłania ustawodawców wielu krajów do ochrony praw kobiet. Ale ustawy nie zmienią serc, a tam właśnie tkwią korzenie niesprawiedliwości i uprzedzeń. Za przykład może posłużyć smutny los młodocianych prostytutek. W tygodniku Newsweek tak napisano o tej hańbie całego świata: „Ustawodawstwu mającemu położyć tamę seksualnemu wykorzystywaniu dzieci nie można odmówić dobrych intencji, często jednak okazuje się ono bezsilne”. Samo prawo nie zapobiegnie też przemocy. „Nie brak dowodów, że przemoc wobec kobiet jest zjawiskiem o zasięgu globalnym” — zauważono w dokumencie Human Development Report 1995. „Większość ustaw jest nieskuteczna, jeśli chodzi o zwalczenie tej formy przemocy, gdyż przede wszystkim trzeba przeobrazić wartości kulturalne i społeczne” (kursywa nasza).
„Wartości kulturalne i społeczne” są zwykle mocno związane z utrwalonymi obyczajami, które niełatwo wykorzenić. „Pod wpływem obowiązującej tradycji mężczyźni sądzą, że kobiety istnieją nie po to, by je kochać, lecz by korzystać z ich usług, że zamiast troszczyć się o nie, należy zaprzęgać je do pracy” — twierdzi pewna mieszkanka Bliskiego Wschodu. „Toteż kobiety nie mają głosu ani praw i nic nie mogą zrobić, by to zmienić”.
Wychowywanie mężów i ojców
W 1995 roku w Pekinie na międzynarodowej konferencji poświęconej sytuacji kobiet ogłoszono deklarację zawierającą oświadczenie, że tylko „natychmiastowe, zgodne działania wszystkich” mogą uczynić świat „pokojowym, sprawiedliwym i ludzkim”, w którym kobietę traktowano by z szacunkiem.
Wszelkie działania, by życie kobiet uczynić „pokojowym, sprawiedliwym i ludzkim”, muszą się zaczynać w domu i dotyczyć mężów i ojców. Świadkowie Jehowy przekonali się, że najskuteczniejsze jest w tym względzie wpajanie ludziom zasad biblijnych. Zauważyli, iż mężczyźni zaczynają okazywać szacunek i troskliwość swym żonom i córkom wtedy, gdy się dowiedzą, że tego oczekuje od nich Bóg, i wezmą to sobie do serca.
Pedro, który mieszka w zachodniej Afryce i ma czworo dzieci, liczy się teraz z potrzebami swojej żony. Razem troszczą się o dzieci, a kiedy do posiłku przyłączą się goście, Pedro nawet podaje do stołu. Taka troskliwość jest czymś niespotykanym w jego kraju. Co sprawiło, że ceni swą żonę i współpracuje z nią?
„Kiedy zacząłem czytać Biblię, poznałem dwie ważne zasady dotyczące roli męża” — opowiada Pedro. „Wywarły one wielki wpływ na mój stosunek do żony. Otóż w Liście 1 Piotra 3:7 napisano, że mąż powinien darzyć żonę szacunkiem jako ‚naczynie słabsze, żeńskie’. Po drugie, w Liście do Efezjan 5:28, 29 czytamy, że mąż ma postępować z nią ‛jak z własnym ciałem’. Odkąd zacząłem stosować się do tych rad, bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Wynika stąd, że my, mężczyźni, powinniśmy przywiązywać większe znaczenie do rad Bożych niż do miejscowych zwyczajów”.
Michael z zachodniej Afryki nie ukrywa, że zanim zaczął studiować Biblię ze Świadkami, nie był dobry dla żony. Przyznaje: „Gdy wpadłem w złość, nieraz nawet ją biłem. Ale pod wpływem Biblii zrozumiałem, że powinienem się zmienić. Usilnie się teraz staram panować nad swoimi nastrojami i kochać żonę jak własne ciało. Obydwoje jesteśmy o wiele szczęśliwsi” (Kolosan 3:9, 10, 19). Tego samego zdania jest jego żona, Comfort: „Teraz Michael okazuje mi więcej szacunku i miłości, niż oczekuje się od męża w naszych stronach. Omawiamy wszystkie sprawy i współpracujemy jak partnerzy”.
Pedro i Michael nauczyli się szanować swe żony i troszczyć o nie, ponieważ wzięli sobie do serca pouczenia Słowa Bożego, z którego jasno wynika, że nasz Stwórca potępia krzywdzenie kobiet.
Bóg troszczy się o kobiety
Bóg zawsze troszczył się o pomyślność kobiet. Nigdy nie zamierzał, aby kobieta znalazła się pod ‛panowaniem’ mężczyzny, choć naszym prarodzicom zapowiedział, że wskutek niedoskonałości spowodowanej buntem tak się stanie (Rodzaju 3:16). Stworzył Ewę, żeby była „uzupełnieniem” i towarzyszką Adama (Rodzaju 2:18). W Prawie Mojżeszowym nadanym starożytnemu Izraelowi ostro potępił krzywdzenie wdów i polecił Izraelitom traktować je życzliwie oraz śpieszyć im z pomocą (Wyjścia 22:22; Powtórzonego Prawa 14:28, 29; 24:17-22).
Jezus wzorował się na swym niebiańskim Ojcu, toteż — wbrew rozpowszechnionej wówczas tradycji — nie lekceważył kobiet. Rozmawiał z nimi życzliwie, nawet jeśli nie cieszyły się dobrą reputacją (Łukasza 7:44-50). Ponadto chętnie pomagał kobietom cierpiącym na różne choroby (Łukasza 8:43-48). Pewnego razu, ujrzawszy wdowę rozpaczającą po zmarłym jedynaku, natychmiast podszedł do konduktu pogrzebowego i wskrzesił chłopca (Łukasza 7:11-15).
Kobiety znalazły się w gronie pierwszych uczniów Jezusa i były też pierwszymi świadkami jego zmartwychwstania. W Biblii bardzo pochlebnie opisano takie kobiety, jak Lidia, Dorkas i Pryska, będące przykładami gościnności, współczucia i odwagi (Dzieje 9:36-41; 16:14, 15; Rzymian 16:3, 4). Pierwszych chrześcijan pouczano, żeby odnosili się do kobiet z szacunkiem. Apostoł Paweł zachęcał swego towarzysza podróży misyjnych, Tymoteusza, żeby traktował „starsze kobiety jak matki, młodsze kobiety jak siostry, z wszelką czystością” (1 Tymoteusza 5:2).
Kobiety otoczone szacunkiem
Jeśli jesteś chrześcijaninem, powinieneś otaczać kobiety takim samym szacunkiem. Nigdy nie usprawiedliwiaj tradycją złego obchodzenia się z nimi. Okazując kobietom poważanie, przekonująco dowiedziesz szczerości swych wierzeń (Mateusza 5:16). Młoda Afrykanka Salima opisuje, jaki pożytek odniosła, obserwując wprowadzanie w czyn chrześcijańskich zasad:
„Tam, gdzie się wychowałam, źle traktowano kobiety i dziewczęta. Mama pracowała po 16 godzin dziennie, ale zamiast dobrego słowa słyszała tylko wymówki, gdy czegoś nie zdążyła zrobić. Co gorsza, ojciec po pijanemu nieraz ją bił. Życie innych kobiet w naszej okolicy wyglądało podobnie. Wiedziałam, że tak być nie powinno, że takie traktowanie wywołuje rozgoryczenie i unieszczęśliwia. Ale sytuacja wydawała się bez wyjścia.
„W wieku kilkunastu lat zaczęłam studiować Biblię ze Świadkami Jehowy. Wielkie wrażenie wywarły na mnie słowa apostoła Piotra, który oświadczył, iż kobiety powinny być darzone szacunkiem. Pomyślałam jednak, że to chyba niemożliwe, by ludzie rzeczywiście stosowali się do tej zasady, zwłaszcza będąc pod wpływem tutejszej tradycji.
„Lecz kiedy przyszłam do Sali Królestwa, miejsca spotkań Świadków, zarówno kobiety, jak i mężczyźni przyjęli mnie bardzo serdecznie. Jeszcze większą niespodzianką było dla mnie to, że mężowie okazywali względy swoim żonom. Kiedy lepiej poznałam tych ludzi, zrozumiałam, że takiego postępowania oczekuje się od wszystkich Świadków. Chociaż niektórzy z tych mężczyzn wychowali się w środowisku bardzo podobnym do mojego, teraz jednak odnosili się do kobiet z szacunkiem. Zapragnęłam przyłączyć się do tej dużej rodziny”.
Trwałe rozwiązanie
Szacunek, który spostrzegła Salima, nie pojawił się przypadkowo. Jest owocem szkolenia na podstawie Biblii, dzięki któremu ludzie uczą się cenić swoich bliźnich, biorąc przykład z Boga. Stanowi to dowód, jak wiele można osiągnąć już teraz, a zarazem zapowiedź dalszych zmian w skali ogólnoświatowej, kiedy Królestwo Boże obejmie władzę nad całą ziemią (Daniela 2:44; Mateusza 6:10). Ten niebiański rząd usunie wszelką niesprawiedliwość. Pismo Święte zapewnia: „Gdy od ciebie [Jehowy] nadejdą sądy dla ziemi, prawości nauczą się mieszkańcy żyznej krainy” (Izajasza 26:9).
Już dziś miliony osób pouczonych o zasadach prawości zmieniło swój sposób myślenia. Kiedy nad całą ludzkością zapanuje Królestwo Boże, podobny program wychowawczy obejmie całą ziemię. Dzięki temu skończy się bezwzględne traktowanie kobiet przez mężczyzn, będące konsekwencją grzechu Adama. Jezus Chrystus, Król wyznaczony przez Boga, nie pozwoli, by pod jego rządami kobiety spotykała jakakolwiek krzywda. W Biblii tak opisano panowanie Chrystusa: „Wyzwoli bowiem biednego wołającego o pomoc, a także uciśnionego i każdego, kto nie ma wspomożyciela. Użali się nad maluczkim i biednym, a dusze biednych wybawi. Z ucisku i gwałtu wykupi ich duszę” (Psalm 72:12-14).
Tę serię artykułów poświęciliśmy trudnościom spotykającym kobiety. Oczywiście często krzywdzeni są też mężczyźni. Historia obfituje w relacje o zdeprawowanych, wpływowych ludziach, którzy przysporzyli niewypowiedzianych cierpień zarówno kobietom, jak i mężczyznom. Wśród takich ciemiężycieli były również kobiety. Biblia wspomina na przykład o niegodziwości Jezebel, Atalii i Herodiady, które przelewały niewinną krew (1 Królów 18:4, 13; 2 Kronik 22:10-12; Mateusza 14:1-11).
Tak więc cała ludzkość potrzebuje nowego świata pod panowaniem Królestwa Bożego. To Królestwo już wkrótce obejmie władzę, a wtedy żadnej kobiety ani żadnego mężczyzny nie spotka złe traktowanie ani jakakolwiek forma dyskryminacji. Przeciwnie, wszyscy będą się mogli „wielce rozkoszować” każdym dniem (Psalm 37:11).
[Ilustracja na stronie 13]
Posłuszni zaleceniom Biblii, chrześcijańscy mężowie cenią i szanują swe żony
-