BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g89 8.7 ss. 5-7
  • Co o nieomylności mówią sami katolicy

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Co o nieomylności mówią sami katolicy
  • Przebudźcie się! — 1989
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Podzielone zdania i zastraszanie
  • Współcześni sceptycy
  • Czy papieże są nieomylni?
    Przebudźcie się! — 1989
  • O nieomylności papieża
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1975
  • Papież nie jest nieomylny
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1970
  • Dylemat Kościoła katolickiego
    Przebudźcie się! — 1991
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1989
g89 8.7 ss. 5-7

Co o nieomylności mówią sami katolicy

JAK sami katolicy zapatrują się na naukę o nieomylności papieża? Oto kilka wypowiedzi zebranych przez naszego korespondenta we Włoszech:

A.M., prawnik katolicki z Bergamo, oznajmił: „Gdy ktoś wyznaje katolicyzm, musi wierzyć w jego dogmaty. Nieomylności papieża nie da się rzecz jasna wytłumaczyć racjonalnie — jest to kwestia wiary. Albo się w to wierzy, albo nie”.

A oto słowa P.S., katolika z Palermo: „Moim zdaniem ważne jest nie tyle to, czy ów dogmat znajduje potwierdzenie w Biblii, ile to, czy można dowieść jego znaczenia dla kościoła i czy naprawdę jest dziś użyteczny. Żyjemy w świecie pełnym zamieszania, w istnym Babilonie różnych idei. Ludzie nie wiedzą już, czego się trzymać, i dlatego tak potrzebują jakiegoś absolutnie niezawodnego źródła informacji”.

Inni katolicy wypowiadają bardziej krytyczne opinie. Powodem ich wątpliwości są chyba niechlubne przykłady z historii papiestwa. „Mimo że jestem praktykującym katolikiem, trudno mi uwierzyć w prawdziwość tej nauki [o nieomylności papieża]” — przyznał dziennikarz rzymski L. J. „Dzieje papieży świadczą o czymś najzupełniej przeciwnym”.

A. P., lekarz z Rzymu, mówi: „Wcale w to nie wierzę. Jest on takim człowiekiem jak wszyscy i też się myli. Na przykład źle robi, mieszając się do polityki. Tylko Bóg nie popełnia błędów”.

Nauka o nieomylności papieża doprowadziła do podziałów. W roku 1982 w Rzymie, pod bokiem Watykanu, 57 procent katolików uważało, że jest to jedna z najbardziej problematycznych doktryn. W Portugalii uznaje ją tylko 54,6 procent wiernych, a w Hiszpanii — zaledwie 37 procent.

Czy to możliwe, by dogmat ten nie tylko nie jednoczył Kościoła katolickiego, ale wręcz wywoływał dyskusje i rozłamy? Fakty historyczne dowodzą, że od samego początku był on zarzewiem sporów — nawet na dziewiętnastowiecznym soborze, na którym go ogłoszono.

Podzielone zdania i zastraszanie

Nie da się zaprzeczyć, że w roku 1870 na soborze watykańskim biskupi i kardynałowie toczyli między sobą zaciekłe dyskusje. Pismo La Civiltà Cattolica donosiło wtedy o „namiętnych debatach”, zwracając uwagę, iż nawet jezuici nie spodziewali się „wyłonienia podobnych rozbieżności na tle tak świętej prawdy”.

Historyk niemiecki Ferdinand Gregorovius pisał, że obrady soboru bywały chwilami burzliwe. Szczególnie gwałtowny przebieg miało posiedzenie w dniu 22 marca 1870 roku, kiedy to biskup Josip Juraj Strossmajer, jeden z wielu uczestników soboru przeciwnych nauce o nieomylności, został zagłuszony przez ryki jej zwolenników. Sprawozdania podają, że biskupi ci „hałaśliwie” protestowali podczas przemówienia Strossmajera i „wrzeszczeli”: „Wyrzucić go!”, „Precz z nim!”

Inni historycy ujawniają, jak silny nacisk na uczestników soboru wywierał papież i kuria rzymska, domagając się zatwierdzenia dogmatu. Historyk katolicki Roger Aubert wspomina o „kłótni” Piusa IX z kardynałem Guidim z Bolonii, którego wystąpienie na soborze było nie po myśli papieża. Kardynał powołał się w swej mowie na tradycję, a Pius IX, szalejąc z gniewu, miał mu oświadczyć: „Tradycja to ja!”

Papież chciał za wszelką cenę przeforsować tę naukę. „Jestem tak zdecydowany doprowadzić rzecz do końca”, powiedział, „że gdybym doszedł do wniosku, iż Sobór będzie milczeć, rozwiązałbym go i sam bym ogłosił ten dogmat”. W La Civiltà Cattolica przyznano: „Nie można dłużej bagatelizować bądź usprawiedliwiać wybiegów używanych przez większość soborową i papieża Piusa IX ani ograniczeń i trudności, jakie napotykała mniejszość”.

Pewne dzieło historyczne tak podsumowało przebieg wypadków: „Nuncjusze [ambasadorzy] papiescy zastraszyli biskupów, żeby się opowiedzieli za nieomylnością papieża”. Jednakże takie „wybiegi” nie zdołały uśmierzyć fali sprzeciwu, a raczej jeszcze bardziej ją rozkołysały. Po soborze część niezadowolonych duchownych oderwała się od Kościoła katolickiego. Schizmatycy utworzyli ugrupowanie „starokatolików”, istniejące do tej pory w Austrii, RFN i Szwajcarii.

Współcześni sceptycy

Spory wokół dogmatu o nieomylności właściwie nigdy nie wygasły. Szczególnie gwałtownie rozgorzały przed setną rocznicą jego uchwalenia, przypadającą na rok 1970.

Pod koniec lat sześćdziesiątych biskup holenderski Francis Simons napisał książkę pt. Infallibility and the Evidence (Nieomylność w świetle dowodów), w której otwarcie dał wyraz swoim wątpliwościom co do nieomylności Kościoła katolickiego i papieża. Simons uważa, iż przez ów dogmat „Kościół zamiast być siłą popierającą postęp i zdrowe zmiany, stał się instytucją drżącą przed każdą nowością i zajętą głównie obroną swej pozycji”.

Wkrótce potem ostry atak przypuścił Hans Küng, znany teolog szwajcarski. Jego książka pt. Unfehlbar? Eine Anfrage (Nieomylny? Oto pytanie) oraz inne publikacje ściągnęły na autora gromy katolickiej hierarchii kościelnej. Pod koniec lat siedemdziesiątych August Hasler zauważył: „Coraz wyraźniej widać, że dogmat o nieomylności papieża nie ma uzasadnienia ani w Biblii, ani w pierwszym tysiącleciu historii Kościoła”.

Różne też były reakcje teologów lojalnych wobec nauki Kościoła. La Civiltà Cattolica wspomina o „ogromnych trudnościach, nietolerancji i kłopotach”, jakie wywołało „potwierdzenie przez Sobór Watykański II doktryny o prymacie Piotra i jego rzymskiego następcy”. Karl Rahner podkreślił, że „dogmaty nie wychodzą poza swoje tło historyczne, a ich interpretacja również w przyszłości będzie kwestią otwartą”.

Skoro formuły dogmatów dają się interpretować coraz to inaczej, jak można mówić o ich nieomylności? Jakże ludzie mogą znaleźć w nich niezawodne oparcie, którego szukają? Jeszcze ważniejsze jest jednak pytanie, czy pierwszym chrześcijanom przewodził nieomylny papież.

[Napis na stronie 6]

„Źle robi, mieszając się do polityki” (pewien lekarz z Rzymu)

[Prawa własności do ilustracji, strona 7]

Miami Herald Publishing Co.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij