BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w70/13 ss. 14-17
  • Jakie są powinności dzieci wobec rodziców

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Jakie są powinności dzieci wobec rodziców
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1970
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • SZACUNEK DLA RODZICÓW
  • POSŁUSZEŃSTWO
  • KARNOŚĆ
  • Co myślisz o rodzicach?
    Twoja młodość — korzystaj z niej jak najlepiej
  • Co wyjawia twoja postawa wobec rodziców
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1973
  • Rozweselaj serca rodziców
    Droga do szczęścia w życiu rodzinnym
  • Rodzice — szkolcie swoje dzieci z miłością
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2007
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1970
w70/13 ss. 14-17

Jakie są powinności dzieci wobec rodziców

KAŻDE dziecko z chwilą wykonania pierwszego oddechu zaciąga dług. Jest to dług wobec rodziców, którzy je powołali do życia. W miarę tego, jak rodzice żywią, odziewają, kształcą dziecko i opiekują się nim, dług ten z każdym rokiem jeszcze wzrasta. Niektóre dzieci uświadamiają sobie ten stan rzeczy i spełniają swe powinności w stosunku do rodziców, znaczna większość jednak pod tym względem nie dopisuje.

Pismo święte w księdze Przypowieści 30:11 wyraża prawdę, która dobrze pasuje do bardzo wielu dzisiejszych dzieci. Brzmi ona: „Jest rodzaj [pokolenie, NW], który ojcu swemu złorzeczy, a matce swojej nie błogosławi”. W innym miejscu Biblia przepowiedziała, że w „dniach ostatecznych” młodzież będzie nieposłuszna własnym rodzicom, wykazując przy tym rażący brak naturalnych uczuć (2 Tym. 3:1-4). W dobie obecnej na własne oczy widzimy urzeczywistnienie się tej zapowiedzi. Spotyka się młodych ludzi, którzy w napadzie gniewu złorzeczą swym rodzicom. Niejedne dzieci nawet zabiły rodziców. Najpowszechniej jednak występuje buntownicza postawa wobec rodziców, okazywana nieposłuszeństwem, brakiem jakichkolwiek względów, brakiem życzliwości i szacunku. Czy w ten sposób wyraża się wdzięczność za miłość i opiekę, jakimi rodzice obdarzają dzieci od chwili ich urodzin? Odpowiedź jest oczywista!

Kiedy młodzi ludzie zaczynają dorastać, skłonni są do pochopnego wnioskowania, że rodzice ich nie rozumieją, gdyż ich własne życzenia zdają się w każdym wypadku być wprost przeciwne życzeniom rodziców. Rodzice mogą na przykład wymagać, żeby o ustalonej godzinie byli wieczorem w domu, podczas gdy młodzież najczęściej uważa to za nierozsądne ograniczenie. Rodzice niejednokrotnie obstają przy tym, żeby ich córka ubierała się w stroje mniej wyzywające niż te, które noszą inne dziewczęta, albo zabraniają synowi przestawania z określoną grupą chłopców z sąsiedztwa. W oczach tych młodych, którzy za bardzo starają się dostosowywać do kaprysów mody albo którym zbytnio zależy na uznaniu ze strony rówieśników i przyjęciu do ich grona, takie ograniczenia zdają się wyrażać brak wyrozumienia. Czy jednak jest tak naprawdę? Pamiętajcie, że rodzice także byli kiedyś dziećmi. Właśnie dlatego, że rodzice je rozumieją i że znają świat, w którym razem z nimi żyją, nakładają na nie tego rodzaju ograniczenia.

Rodzice wiedzą, że przebywanie do późnych godzin poza domem oznacza utratę snu, co może się odbić na stanie zdrowia młodej osoby i na jej postępach w szkole. Lepiej niż dzieci znają zepsucie moralne świata i wpływ, jaki ono potrafi wywrzeć na niedojrzałych, młodych ludzi. Dobrze sobie również zdają sprawę z kłopotów, w jakie młodzież może popaść, pozostając późną porą w towarzystwie rówieśników. Zatem nie brak wyrozumiałości, lecz dobrze rozumiany interes dziecka nakazuje rodzicom ustalanie dla niego pewnych ograniczeń. Stąd też powinnością dzieci wobec rodziców jest uznawanie, że ocena rodzicielska jest słuszniejsza niż ich własna.

SZACUNEK DLA RODZICÓW

W każdej organizacji temu, kto zajmuje pozycję zwierzchnika, przysługuje szacunek ze strony pozostałych członków. Rodzina jest właściwie małą organizacją, złożoną z kilku osób, i nie stanowi pod tym względem wyjątku. Rodzice, a spośród nich zwłaszcza ojciec, zajmują w niej stanowisko kierownicze już choćby na mocy faktu, że byli założycielami danej jednostki rodzinnej, gdyż wydali na świat przynależne do niej dzieci. Skoro dzieciom przypada w organizacji rodzinnej pozycja podporządkowana, to czy nie powinny uszanować autorytetu swoich rodziców?

W prawie Bożym, danym narodowi izraelskiemu, znalazło się wyraźne stwierdzenie, że do powinności dzieci należy szacunek dla rodziców. Piąte z Dziesięciorga Przykazań brzmiało: „Czcij ojca twego i matkę twoją” (2 Mojż. 20:12). Znaczenie słowa „czcić” obejmuje między innymi okazywanie szacunku. Czy jest to przejawem szacunku, gdy syn spiera się z rodzicami, ponieważ ci sobie życzą, aby był w domu o ustalonej godzinie, albo dlatego, że każą mu trzymać się z dala od kolegów, którzy ich zdaniem prawdopodobnie wywierają szkodliwy wpływ? Czyż bliższe uszanowaniu ich nie byłoby dostosowanie się do ich życzenia bez wszczynania sporu?

Uczczenie rodziców obejmuje też sposób, w jaki dziecko wyraża się o nich wobec swoich rówieśników. Przeklinanie rodziców bądź stosowanie do nich nieprzystojnych określeń może rozśmieszyć grono młodzików, którym obce są względy dla starszych, lecz równa się to nielojalności względem własnego ojca i matki. Czyż lojalne wyrażanie się z szacunkiem o rodzicach nie byłoby lepszym odpowiednikiem miłości, jaką rodzice okazali i okazują dziecku?

Szacunek dla rodziców uchodził za sprawę tak ważną wśród narodu izraelskiego, że syn czy córka, którzy by uderzyli ojca bądź matkę lub złorzeczyli im, mieli ponieść śmierć. Boskie prawo stwierdzało: „Kto by uderzył ojca swego albo matkę swoją, śmiercią umrze. (...) Kto by złorzeczył ojcu swemu albo matce swojej, śmiercią umrze” (2 Mojż. 21:15, 17). Tego rodzaju nielojalność wobec zwierzchności rodzinnej i brak szacunku traktowano więc bardzo poważnie. Chociaż chrześcijanie nie są podporządkowani przymierzu Prawa, to jednak przytoczony nakaz ustala dla nich zasadę, że rodziców trzeba zawsze mieć w poważaniu.

POSŁUSZEŃSTWO

Biblia mądrze radzi dzieciom: „Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim; albowiem Pan ma w tym upodobanie” (Kol. 3:20). Jest to również jedna z powinności dzieci względem rodziców. Posłuszeństwem swym okazują szacunek dla władzy rodzicielskiej oraz dla zwierzchniej pozycji, jaką zgodnie z nakazem Pisma świętego ojciec zajmuje w organizacji rodzinnej. Ponieważ to się przyczynia do jedności i pokoju w całej rodzinie, więc i dzieci odnoszą z tego korzyść.

Dzieci potrzebują od dorosłych informacji w zakresie tego, co jest dobre, a co złe, przy czym właśnie rodzice są z natury rzeczy tymi ludźmi, od których mogą się spodziewać takich wskazówek. Kiedy dzieci posłuszne są swoim chrześcijańskim rodzicom i wstrzymują się od tego, czego im zakazano — uczą się unikać zła, a gdy współpracują z rodzicami, robiąc to, co im rodzice nakazują — wówczas uczą się czynić, co jest słuszne i dobre. Jeżeli rodzice opierają swój sąd o dobrym i złym na sprawiedliwych prawach i zasadach spisanego Słowa Bożego, to ich dzieci przez posłuszeństwo poznają najlepszą drogę życia, a tym samym pouczenia ze strony dorosłych stają się dla nich pełnym dobrodziejstwem.

W sytuacji gdy rodzice każą dzieciom coś zrobić w określony sposób, posłuszeństwo wymaga nie tylko wykonania polecenia, lecz wykonania go właśnie w ten sposób, w jaki to należało zrobić. Błędem dość często występującym wśród dzieci, a nawet dorosłych, jest mniemanie, że lepiej będzie daną rzecz zrobić na swój własny sposób. Tymczasem z punktu widzenia tutaj omawianego okoliczność, czy własny sposób spełnienia zadania jest lepszy, nie ma istotnego znaczenia. Zwierzchnik kazał coś wykonać w określony sposób i zasada posłuszeństwa wymaga, żeby to tak zrobić. W przeciwnym razie zapewne trzeba będzie powtórnie wykonać daną czynność, ale już ściśle tak, jak nakazano. Jeżeli więc na przykład matka posyła chłopca do sklepu po zakupy i daje mu spis potrzebnych produktów, to nie okaże on posłuszeństwa, gdy sam od siebie postanowi nabyć coś innego. Matka miała powody, dla których życzyła sobie tego, co było spisane, natomiast on nie miał prawa decydować o kupieniu czego innego. Przez posłuszeństwo zarówno w małych rzeczach, jak i w wielkich, dzieci mogą okazać wdzięczność za to, co rodzice dla nich czynią, i dać dowód poszanowania ich autorytetu.

KARNOŚĆ

Dzieci przejawiają mądrość, jeśli nie lekceważą karności, czyli dyscypliny stosowanej wobec nich przez rodziców. Słowo „karność” zawiera w sobie między innymi myśl o ćwiczeniu, które kształtuje i poprawia. Czasami dziecko, które uczyniło coś, co rodzice mają mu za złe, musi ponieść karę cielesną; innym razem wystarczy słowne napomnienie (Prz. 13:24; 29:15). Jeden i drugi rodzaj skarcenia wchodzi w skład ćwiczenia, które formuje osobowość dzieci. Zaprawia je to i uczy stawiania czoła problemom czy sytuacjom, które napotkają w zetknięciu ze światem. Wdraża ich niedojrzałe umysły do podejmowania właściwych decyzji, wyznaczających ich tryb postępowania. Toteż Biblia całkiem słusznie doradza dzieciom: „Słuchaj, synu mój; ćwiczenia ojca twego, a nie opuszczaj nauki matki twojej”. — Prz. 1:8.

Młodzież dość powszechnie stara się uchylać od takich zajęć objętych dyscypliną domową, jak robienie porządków lub pomaganie rodzicom w pracy zarobkowej. Zadania te są jednak istotną częścią składową karności, o jaką dbają rodzice. Dzieci uczą się dzięki nim pracowitości i ponoszenia odpowiedzialności, jak również nabywają wielu cennych umiejętności. Określona miara takiej pracy przynosi więcej pożytku młodocianym niż dawanie im dużo wolnego czasu i pozwalanie im na robienie wtedy wszystkiego, co im się żywnie podoba. Młodzież wprawdzie nie zawsze jest przekonana o wartości zadanej pracy, niemniej jednak miłość i szacunek dla władzy rodzicielskiej skłoni ją do wykonania każdej roboty nakazanej przez rodziców. Czyż nie jest rzeczą jak najbardziej słuszną, żeby jej młodzieńcze siły były użyte do pomagania rodzicom? To również należy do powinności dzieci wobec rodziców.

Dorośli młodzi ludzie mogą dawać dowody swej miłości do rodziców przez uwzględnianie ich uczuć oraz zdrowia. Między innymi wchodzi tu w grę unikanie złych posunięć, które by przysporzyły rodzicom zmartwień i udręki. W tym właśnie wyraża się miłość. Przejawem miłości będzie też życzliwe zwracanie się do nich w rozmowie. Burkliwy ton, uszczypliwe uwagi, szorstkość w obejściu i pokrzykiwanie na rodziców świadczy o braku szacunku i miłości dla nich. Ileż lepiej jest dla dobrego samopoczucia wszystkich i dla spokoju w rodzinie, żeby młodzież odzywała się do rodziców w sposób grzeczny, pełen łagodności i uszanowania.

Dług wdzięczności, jaki dzieci mają zaciągnięty u rodziców, nigdy nie zdołają w pełni spłacić. Zawsze będą im winne miłość, życzliwość i szacunek, nawet gdy dorosną i wyjdą spod rodzicielskiej kontroli.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij