BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g91 8.2 ss. 22-23
  • „Świadkowie Jehowy w ZSRR — przed nimi lepsze dni”

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • „Świadkowie Jehowy w ZSRR — przed nimi lepsze dni”
  • Przebudźcie się! — 1991
  • Podobne artykuły
  • Polska gości Świadków Jehowy
    Przebudźcie się! — 1990
  • Zgromadzenia Świadków Jehowy w Polsce
    Przebudźcie się! — 1986
  • Świadkowie Jehowy w Europie Wschodniej
    Przebudźcie się! — 1991
  • Pierwsze międzynarodowe zgromadzenie Świadków Jehowy w Rosji
    Przebudźcie się! — 1993
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1991
g91 8.2 ss. 22-23

„Świadkowie Jehowy w ZSRR — przed nimi lepsze dni”

TAK brzmiał tytuł artykułu zamieszczonego 19 sierpnia 1990 roku w tygodniku The Warsaw Voice, wydawanym w języku angielskim. Anna Dubrawska opisała w nim warszawskie zgromadzenie Świadków Jehowy, które się odbyło w sierpniu 1990 roku pod hasłem „Czysta mowa”. Rozmawiała ze Świadkami z ZSRR, a wśród nich z takimi, którzy z powodu swoich przekonań religijnych spędzili po 15 lat w więzieniach i obozach pracy. Teraz jednak kładli nacisk na pomyślne zmiany zachodzące w ich kraju.

Grigor Goriaczek, robotnik budowlany z Krymu, wychowany jako Świadek, był 15 lat na zesłaniu na Syberii. Powiedział: „Oczekujemy teraz lepszych czasów”. Inny Świadek, Anton Pochanicz, zauważył: „Lepsze czasy już nadeszły. Mogę teraz bez przeszkód zanosić nasze orędzie od domu do domu, co kiedyś było niemożliwe”.

Anna Dubrawska przytacza też wypowiedź Igora Czernego, 17-letniego Świadka Jehowy z Kaukazu: „Przez 70 lat usilnie starano się odciągać ludzi — zwłaszcza młodych — od Boga, teraz więc równie usilnie chcą do Niego wrócić albo przynajmniej na początek czegoś się o Nim dowiedzieć”.

Jak donosi Dziennik Wieczorny w reportażu zatytułowanym „Radość braci”, pewien pracownik ze stadionu „Zawiszy” w Bydgoszczy przyznał: „Jestem zachwycony czystością mowy i pełną kulturą młodzieży”.

W Trybunie ukazał się artykuł „Głosiciele Królestwa”, którego autorka, Zofia Uszyńska, tak napisała o zgromadzeniu: „W ciągu trzydziestu minut dziesięć razy częstowano mnie kanapką, tyleż razy kawą. Pięć razy próbowano ustąpić miejsca. Przez cztery kolejne dni na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie w uroczystościach [religijnych] uczestniczyło ponad trzydzieści tysięcy ludzi. Kobiety w zaawansowanej ciąży, rodziny z małymi dziećmi, dorośli i młodzież. Najmłodszy ochrzczony miał lat jedenaście, najstarszy zbliżał się do osiemdziesiątki”.

Nieco dalej czytamy: „Na tegoroczne spotkanie przyjechało kilkanaście tysięcy [ponad 17 000] Rosjan. W ubiegłym roku było ich 6 tysięcy. Radzieckie służby graniczne przeprowadziły wszystkie autokary na stronę polską bez konieczności czekania na odprawę w kilometrowych kolejkach. Przyjechali przedstawiciele z całego Związku Radzieckiego: z Władywostoku, Chabarowska, Workuty. Niektórzy spędzili cztery, pięć dni w pociągu”.

„Widziałem niesprawiedliwość w postępowaniu popów i księży”, powiedział reporterce Iwan M. Grewniak, „a ja szukałem uczciwości”. W komentarzu wyjaśniono: „Tę zgodność słów z czynami dostrzegł w postępowaniu świadków Jehowy”. On sam dodał: „Dziękuję Bogu, że dał mi poznać prawdę”.

Trybuna informuje, że Iwan jest starszym zboru we Lwowie, gdzie „jest 13 zborów i ponad dwa tysiące wyznawców. (...) ‛We wszystkich grupach religijnych, wśród ludzi w ogóle panuje duch nacjonalizmu’ — mówi Grewniak — ‛nie ma go tylko wśród moich współwyznawców’”.

Jedność tę dało się zauważyć na zgromadzeniu Świadków Jehowy w Warszawie, gdzie w dwóch częściach stadionu program przebiegał jednocześnie po polsku i po rosyjsku. Nie było absolutnie żadnych nieporozumień na tle narodowościowym.

Zofia Uszyńska była też pod wrażeniem organizacji zakwaterowania, wyżywienia i opieki lekarskiej dla przeszło 35 000 osób przybyłych na zgromadzenie. Na zakończenie oświadczyła: „Nigdy jeszcze nie uczestniczyłam w tak pogodnej, pełnej życzliwości, publicznej imprezie”.

Sztandar Młodych zamieścił spostrzeżenia na temat pracy włożonej w przygotowanie stadionu na przyjęcie tylu gości: „W czynie społecznym (...) wyznawcy Jehowy wyremontowali ławki, odnowili tunele i szalety, wyczyścili murawę boiska. Na koszty kongresu wykładali z własnych kieszeni. Wszyscy Świadkowie Jehowy przygotowali dla przyjezdnych ok. 22 tys. prywatnych kwater, zadbali o wyżywienie dla obywateli radzieckich, o własną opiekę medyczną”.

Nie ulega wątpliwości, że Świadkowie Jehowy z Europy Wschodniej już przeżywają „lepsze dni” i modlą się, by niedawne uregulowanie stanu prawnego w Polsce, Rumunii i na Węgrzech stało się wkrótce faktem również w Albanii, Bułgarii, Czechosłowacji i ZSRR (2 Tesaloniczan 3:1; 1 Tymoteusza 2:1, 2).

[Ilustracje na stronie 23]

Świadkowie Jehowy z ZSRR na warszawskim zgromadzeniu pod hasłem „Czysta mowa”: kandydaci do chrztu (u góry i we wstawce), mówca przemawiający w języku rosyjskim, rosyjski program i delegaci z ZSRR przed autokarami

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij