Od naszych Czytelników
Wilgotne lasy tropikalne Serię artykułów o wilgotnych lasach tropikalnych [9 września 1990] napisaliście na wysokim poziomie naukowym. To, że środowisko, w tym także lasy, ulega degradacji i że trzeba je ratować, to nic nowego. Wie o tym prawie każdy. Zastanawiałem się jednak, czy ktoś kiedyś odważy się napisać, co jest zasadniczą przyczyną zaniedbań w zakresie ratowania środowiska, nie tylko w Polsce... Jesteście pierwsi. Napisaliście wprost, że na przeszkodzie stoi egocentryzm, chęć zysku. Dobrze, że napisaliście o tych bezlitosnych mechanizmach. Bardzo dobrze!
W. S., Polska
Krwawe filmy W ciekawostce „Krwawe filmy” zamieszczonej w rubryce „Obserwujemy świat” [8 stycznia 1991] wspomnieliście o filmie Die Hard 2, który chciałam zobaczyć. Nawet już się umówiłam z koleżankami do kina. Ale po przeczytaniu Waszej notatki stwierdziłam, że obejrzenie tego filmu niczym by się nie różniło od oglądania horrorów, i zrezygnowałam. Właściwie ciągle mam ochotę się wybrać, ale nie zrobię tego, bo mi zależy na postępach duchowych.
M. T., Japonia
Zażywanie ruchu Dziękuję bardzo za artykuł „Co daje zażywanie ruchu” [8 grudnia 1990]. Na każdych zajęciach wychowania fizycznego w szkole mieliśmy bieg na 1,5 kilometra. Nie cierpiałem tego! Wasz artykuł uświadomił mi, że aktywność fizyczna może być naprawdę pożyteczna.
L. B. D., USA
Dziękuję Wam za ten artykuł. We wrześniu dzięki systematycznym ćwiczeniom mogłam zrezygnować z brania lekarstw na nadciśnienie. Po dziewięciu tygodniach skakania na minibatucie powiedziałam lekarce, że chciałabym spróbować odstawić leki. Pouczyła mnie, jak stopniowo ograniczać ich dozowanie. Obecnie ciśnienie mam w normie, czuję się świetnie, a teraz mąż zaczął skakać, by i jemu spadło ciśnienie!
G. Y., USA
Warto zwrócić uwagę, iż osoby starsze lub mające poważne kłopoty ze zdrowiem postąpią rozsądnie, jeśli przed rozpoczęciem intensywnych ćwiczeń zwrócą się o poradę do dobrego lekarza. Konsultacja jest wskazana również przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji co do przepisanych leków. (Wyd.)
Daltonizm Mój mąż przeszedł operację oka i nie może teraz czytać. Gdy tylko otrzymaliśmy artykuł o daltonizmie [8 marca 1991], poprosił mnie, bym mu go przeczytała. Już jako dziecko nie odróżniał telewizora czarno-białego od kolorowego, ale nikt z rodziny się tym nie przejmował. Dopiero później, gdy zdawał egzamin na kierowcę, dowiedział się, że jest daltonistą. Bardzo Wam dziękuje za ten artykuł. Gdyby miał go wcześniej, uniknąłby wielu kłopotliwych sytuacji!
M. D., Włochy
Rodzina podzielona pod względem religijnym Artykuł „Młodzi ludzie pytają: Jak żyć w rodzinie podzielonej pod względem religijnym?” [8 lutego 1991] naprawdę mi pomógł. Czasem tata chciałby, żebym została z nim w domu i pooglądała telewizję, zamiast pójść na zebranie chrześcijańskie. Wasz artykuł zachęcił zarówno mnie, jak i mamę, byśmy nie ustawały w modlitwach i nie traciły nadziei, że Jehowa poruszy serce taty. Dziękuję!
C. E., USA
Mój ojciec nie jest chrześcijaninem i to mnie nieraz smuci. Zamierzam wykorzystać Wasze pożyteczne wskazówki, by spróbować go pozyskać.
L. M., USA