Od naszych Czytelników
Święta Chcę Wam bardzo podziękować za serię artykułów „Święta — dlaczego niektóre dzieci ich nie obchodzą” [8 grudnia 1993]. Fragment zatytułowany „Nie jesteśmy pokrzywdzeni!” wzruszył mnie do łez. Nieraz czułam się osamotniona, gdy przedstawiałam kolegom i koleżankom moje przekonania, a ten artykuł pomógł mi zrozumieć, że nigdy nie byłam i nie będę sama.
B. P., USA
Odkąd pamiętam, nigdy nie obchodziłam Bożego Narodzenia. Zdarzało się, że zazdrościłam innym dzieciom. Tuż przed ukazaniem się tych artykułów zostałam zaproszona na świąteczne przyjęcie. Nie zgodziłam się na nie pójść i tak jak umiałam, próbowałam to uzasadnić. Ale gdy teraz się dowiedziałam, że Boże Narodzenie — które stało się doroczną uroczystością nawet w Japonii — jest świętem pogańskim z elementami demonizmu, zyskałam pewność, że postąpiłam właściwie.
K. I., Japonia
Wymiana myśli Otrzymałam dziś numer z 22 stycznia 1994 roku [wydanie polskie z 8 lutego 1994], zawierający cykl artykułów „Wymiana myśli w małżeństwie”. To chyba najlepsze artykuły, jakie kiedykolwiek czytałam. Pobraliśmy się z mężem półtora roku temu. Nasz związek jest udany i szczęśliwy, choć czasem dochodzi między nami do nieporozumień. Przebudźcie się! trafnie ukazało ich przyczyny. Wracam do tego materiału już po raz trzeci, więc chciałabym podziękować Jehowie i Wam za opublikowanie informacji, które są tak bardzo na czasie.
C. M., USA
Mój mąż jest umiejętnym starszym i kaznodzieją pełnoczasowym. Jednakże w naszym związku od początku nie było wymiany myśli i czasem przeżywaliśmy nieprzyjemne chwile. Artykuły te otwarcie wskazały źródło problemów. Jesteśmy pewni, że dzięki nim nasze małżeństwo będzie bardziej udane.
C. A., Japonia
Czytając o reakcjach „Gosi”, doszłam do wniosku, że sama nie opisałabym lepiej swych uczuć. Podobnie rzecz się ma z moim mężem i „Markiem”. Ten artykuł pomaga usuwać raczej przyczyny niż skutki. Ogromne wrażenie zrobił też na mnie atrakcyjny sposób przedstawienia tego ważnego tematu.
E. F., Włochy
Chociaż mam dopiero 17 lat i nie planuję w najbliższych latach wychodzić za mąż, bardzo sobie cenię to wnikliwe przedstawienie powodów, dla których ludzie zachowują się tak, a nie inaczej. Zamierzam zatrzymać sobie ten artykuł i wracać do niego przez następne lata. Szczególnie przyda mi się wtedy, gdy będę już gotowa do małżeństwa!
N. B., USA
Mój ojciec jest bardzo podobny do „Marka”. Ale teraz widzę, że kiedy zamyka się w milczeniu i nie rozmawia ze mną, ma do tego prawo. Uważam artykuł za pouczający, obawiam się jednak, że tata się nim posłuży, by udowodnić, iż jego postępowanie jest w porządku.
A. B., USA
We wspomnianych artykułach staraliśmy się pomóc czytelnikom zrozumieć, dlaczego mężczyźni i kobiety mają skłonności do pewnych odczuć czy zachowań. Nie zamierzaliśmy jednak sugerować, że mają prawo się nie odzywać lub postępować w niewłaściwy sposób. Pismo Święte zachęca ojców, by unikali ‛rozjątrzania swych dzieci’ (Kolosan 3:21). Nie mogą więc pozwalać sobie na długie okresy niczym nie uzasadnionego milczenia, gdy dzieci chcą i potrzebują rodzicielskiego kierownictwa. (Wyd.)