Od naszych Czytelników
Żołnierz stał się chrześcijaninem W oczach stanęły mi łzy, gdy czytałem artykuł „Uczyłem się zabijać — dziś niosę drugim życie” [8 września 1994]. Palestyńczyk nazywa Żyda bratem — taka jedność jest możliwa tylko w organizacji Jehowy!
K. T. O., Malezja
Opór wobec nazizmu Poruszył mnie artykuł „My nie udzieliliśmy poparcia wojnie Hitlera” [8 listopada 1994]. Zamieszczono w nim zdjęcie „Uroczystej deklaracji”, w której sześciu biskupów austriackich dawało wyraz swemu poparciu dla nazizmu. W roku 1928, kiedy byłem uczniem jezuitów, jeden z tych biskupów udzielił mi bierzmowania. Śmiać mi się chce na myśl o tym, że uczynił to człowiek, który sam nie umiał zachować niewzruszonej wiary chrześcijańskiej! Wojna oznaczała koniec moich związków z Kościołem katolickim. Opuściłem też rodzinny kraj. Chociaż na swój sposób próbowałem stawiać opór wojnie, brakowało mi silnej woli widocznej u rodziny Wohlfahrtów. Wciąż pamiętam dwóch Świadków Jehowy, którzy odmówili wzięcia broni do ręki. Zostali natychmiast zabici. Podziwiam takich ludzi.
P. K., Chile
Młodzi ludzie pytają Dziękuję za wspaniałe myśli z artykułów „Modne nowinki — w czym tkwi ich urok?” oraz „Czy przyjmować nowinki mody?” [8 grudnia 1994]. Jestem chrześcijańskim starszym i przyznaję, że nie zawsze udaje mi się uniknąć narzucania innym własnych mierników. Jednakże zachęty, by ‛uwzględniać uczucia i poglądy drugich’ oraz „unikać ubiorów i zachowania, które dla innych mogą być rażące”, naprawdę przemawiają do serc.
D. Č., Chorwacja
W artykule „Czy przyjmować nowinki mody?” wspomnieliście o tatuażach. Zdziwiło mnie, że pominęliście zakaz z Księgi Kapłańskiej [3 Mojżeszowa] 19:28 [NW]: „Nie będziecie robić na sobie tatuażu”.
L. D., USA
Słowa te rzeczywiście dają pewne wyobrażenie o Bożym punkcie widzenia na to zagadnienie. Jednakże chrześcijan nie obowiązuje Prawo Mojżeszowe (Kolosan 2:14). Dlatego w tej sprawie każdy sam musi podjąć decyzję. Podane przez nas zagrożenia dla zdrowia oraz wrażenie, jakie osoba wytatuowana robi na innych, to dodatkowe czynniki, nad którymi chrześcijanin powinien się poważnie zastanowić. (Wyd.)
Przebudźcie się! niesie pociechę Przeczytałem artykuł „Praktyczne, pokrzepiające czasopisma” [8 stycznia 1995]. Mnie również udaje się z powodzeniem udostępniać starsze numery Przebudźcie się! Ludzie na ogół są wdzięczni za każdą pomoc w rozwiązywaniu problemów. Pewna kobieta powiedziała mi, że jej syn cierpi na ADHD (upośledzenie koncentracji połączone z nadmierną ruchliwością). Kiedy zaproponowałem jej numer zatytułowany „Zrozumieć trudne dziecko” [8 lutego 1995], poprosiła o 30 dodatkowych egzemplarzy dla swoich przyjaciół!
D. Q., USA
Po przeczytaniu artykułu „Praktyczne, pokrzepiające czasopisma” przejrzałam starsze wydania, by znaleźć coś dla specjalistów w rozmaitych dziedzinach. Do tej pory odwiedziłam kilka zakładów pogrzebowych, dom poprawczy, przedszkole, szkołę publiczną i okręgowy Wydział Oświaty. Szybko zabrakło mi czasopism!
D. R., USA