Od naszych Czytelników
Hazard Ostatnio modliłam się o artykuł na temat hazardu, ponieważ moi krewni bardzo potrzebują pomocy w walce z tym nałogiem. Dzieli ich krok od ogłoszenia bankructwa. Mam nadzieję, że skorzystają z serii „Hazard — szerzący się nałóg” [8 października 1995]. Przez swe uzależnienie zmagają się z wieloma trudnościami. Kiedyś całą rodziną często grywaliśmy w pokera — jedna partia trwała od 6 do 12 godzin! Bardzo się cieszę, iż teraz żyję dla Jehowy.
L. D., USA
Opisaliście to, co przeżywam od 20 lat mojego małżeństwa z nałogowym hazardzistą. Wasze czasopisma już dawniej bardzo mnie pokrzepiały, ale tym razem otrzymałam coś, na co czekałam 20 lat!
F. E., Japonia
Samoobrona Jestem ogromnie wdzięczny za artykuł „Młodzi ludzie pytają: Czy uczyć się samoobrony?” [8 października 1995]. Na Ukrainie Przebudźcie się! wychodzi tylko raz w miesiącu i nie ma w nim serii „Młodzi ludzie pytają”. Ponieważ znam angielski, przeczytałem ten artykuł. Pomógł mi poznać Boży punkt widzenia.
V. L., Ukraina
Mam 12 lat. Chciałabym Wam podziękować za artykuły, które publikujecie. Mnie szczególnie się przydał ten o samoobronie. Dzięki niemu lepiej zrozumiałam, jak reagować na zaczepki kolegów w szkole.
D. C., Włochy
Religia a wojna Poruszył mnie artykuł „My nie udzieliliśmy poparcia wojnie Hitlera” [8 listopada 1994]. Jest napisany tak przejmująco, że czytając go, byłam bliska płaczu. Mam 15 lat i nabrałam przekonania, że zdołam sobie poradzić z wszelkimi przykrościami, których mogę doświadczyć w szkole lub podczas głoszenia.
A. M., USA
Nie mogłam powstrzymać łez, poznając bolesne przeżycia rodziny Wohlfahrtów. W porównaniu z ich próbami moje kłopoty wydają się takie błahe. Artykuł ten zachęcił mnie, bym nadal wytężała siły i pamiętała, że jako chrześcijanie, możemy w miarę zbliżania się końca tego systemu napotkać podobny sprzeciw.
M. S., USA
Trudne dzieci Kiedy czytałam serię „Zrozumieć trudne dziecko”, zamieszczoną w Przebudźcie się! z 22 listopada 1994 roku [po polsku 8 lutego 1995] poczułam szczerą wdzięczność. Mój syn cierpi na ADHD (upośledzenie koncentracji połączone z nadmierną ruchliwością). Całymi latami zastanawiałam się, które błędy popełnione przeze mnie sprawiają, iż jest tak trudnym dzieckiem. Studiowałam z nim Biblię, zaspokajałam wszystkie potrzeby, ale codziennie rano bałam się go budzić i później bałam się przyprowadzać go ze szkoły. Mam nadzieję, że te informacje pomogą każdemu, kto styka się z dziećmi chorymi na ADHD.
E. W., USA
Mój dziesięcioletni syn jest bardzo trudnym dzieckiem. Nieraz czuję się bezradna, przygnębiona, opuszczona i nie rozumiana. Bardzo dziękuje, że daliście mi nadzieję — i wiele praktycznych wskazówek.
H. S., RPA
Czytając te artykuły, płakałam jak bóbr. Mój syn ma ADD (upośledzenie koncentracji). Takim dzieciom nie jest łatwo. Są jednak wartościowe i zasługują na poważne traktowanie, a przede wszystkim na miłość.
B. W., USA