Obserwujemy świat
Papieskie odpusty
W ramach obchodów milenijnych papież Jan Paweł II ogłosił rok 2000 Rokiem Świętym i obiecał odpust wszystkim, którzy odbędą pielgrzymkę do Rzymu — donosi dziennik L’Osservatore Romano. Odpust uwalnia katolika od kary za grzech. W watykańskim organie napisano: „Każdy dobry uczynek dokonany w stanie łaski zasługuje na nagrodę”. Ale według tego samego źródła udzielanie odpustów nasuwa intrygujące pytania, jak choćby: „Czy do udzielania odpustu konieczne jest pośrednictwo Kościoła, jeśli wybaczająca łaska Boża dostępna jest każdemu? I po co w ogóle Kościół udziela odpustu częściowego, skoro może udzielić zupełnego?”
Bezbolesna stomatologia?
Wielu zgłaszających się do gabinetów stomatologicznych marzy, by wiertarki dentystyczne wycofać z użycia. Według czasopisma FDA Consumer wkrótce te marzenia mogą się częściowo spełnić. Amerykański Urząd do spraw Żywności i Leków zezwolił niedawno na stosowanie w chirurgii dentystycznej lasera typu YAG:Er. Artykuł informuje, że dentyści mogą go teraz używać zamiast cienkich wierteł do usuwania próchniczej tkanki. Laser pod wieloma względami góruje nad tradycyjną wiertarką dentystyczną. Po pierwsze, leczenie nim jest na ogół bezbolesne, toteż wielu pacjentów nie trzeba już będzie znieczulać zastrzykami ani w jakikolwiek inny sposób. Po drugie, dentysta nie musi czekać, aż zastrzyk zacznie działać: leczenie może rozpocząć od razu. Ponadto pacjenci nie będą już zmuszeni znosić uciążliwych wibracji wiertarek szybkoobrotowych. Istotną wadą jest jednak to, że laserem nie można leczyć zębów, które już mają plomby.
Pasażerowie zakłócający spokój
„W ciągu minionych pięciu lat o 400 procent wzrosła liczba incydentów będących przejawem niekontrolowanego zachowania pasażerów linii lotniczych” — donosi pismo Business Traveler International. Co sprawia, że sytuacja tak szybko się pogarsza? Główną przyczyną jest stres. Opóźnione lub odwołane loty, tłok oraz strach związany z podróżą samolotem — wszystko to powoduje rozdrażnienie, które nieraz prowadzi do agresywnego zachowania się podróżnych. „Linie lotnicze reklamują rejsy powietrzne jako szybkie i wygodne, ale wcale tak nie jest” — twierdzi Stuart Howard z Międzynarodowej Federacji Transportowców. A pewien specjalista w tej dziedzinie uważa, że do złego nastroju pasażerów przyczyniło się wprowadzenie zakazu palenia w samolotach. Według wspomnianego artykułu w roku 1997 „sfrustrowani palacze stanowili ponad połowę pasażerów zakłócających spokój” podczas podróży pewną linią lotniczą. Czynnikiem sprzyjającym incydentom jest także alkohol, którego działanie może się potęgować na dużych wysokościach. Co radzi zrobić cytowane źródło, jeżeli siedzący obok pasażer zachowuje się hałaśliwie? „Nie przywołuj obsługi. Lepiej wstań z miejsca, podejdź do stewardesy i dyskretnie ją powiadom”. I jeszcze jedna propozycja: „Żeby się odciąć od sytuacji wywołujących rozdrażnienie, warto się zająć jakąś lekką lekturą lub posłuchać uspokajającej muzyki” z przenośnego odtwarzacza.
Rosnące koszty pogrzebu
Chcąc zmniejszyć koszty pogrzebu, coraz więcej ludzi decyduje się na kremację. Według danych Krajowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Pogrzebowych w roku 1996 tradycyjny pogrzeb w USA kosztował średnio 4600 dolarów. Natomiast koszty kremacji wahały się od 500 do 2000 dolarów — „w zależności od rodzaju urządzenia, w którym dokonuje się spalenia, jak też rodzaju urny do przechowywania prochów” — informuje gazeta Chicago Sun-Times. Ponadto gdy dokonuje się kremacji, nie jest potrzebne ani miejsce na cmentarzu, ani płyta pamiątkowa (które mogą zwiększyć koszty tradycyjnego pogrzebu o dodatkowe 40 procent). Gazeta donosi, że w 1997 roku w USA kremacji poddano 23,6 procent zwłok i że w ciągu następnego dziesięciolecia liczba ta prawdopodobnie wzrośnie do 42 procent.
Zagrożone skamieniałości
Jak informuje New Scientist, miejsca występowania skamieniałości, choć przetrwały całe tysiąclecia, są dziś zagrożone przez złodziei, wandali oraz nadgorliwych turystów. „Niektórzy geolodzy uważają, że należy przenieść najcenniejsze skamieniałości do muzeów lub wprowadzić zakaz zwiedzania miejsc ich występowania” — czytamy w artykule. Inni zaś twierdzą, że społeczeństwo ma prawo oglądać skamieniałości w naturalnym otoczeniu. Aby rozwiązać ten problem, Międzynarodowe Towarzystwo Paleontologiczne zaczęło sporządzać listę zagrożonych stanowisk na świecie. Dotąd jednak ma ona zaledwie 50 pozycji.
Wypadki przy pracy
Wskutek wypadków przy pracy codziennie ginie 3000 ludzi — powiadamia francuski dziennik Le Monde. Według danych Międzynarodowego Biura Pracy rocznie ulega wypadkom około 250 milionów pracowników, z których przeszło milion ponosi śmierć. „Liczba zgonów spowodowanych wypadkami przy pracy przewyższa liczbę śmiertelnych ofiar wypadków drogowych (990 000), konfliktów zbrojnych (502 000), przemocy (563 000) i AIDS (312 000)” — informuje gazeta.
Bezobjawowa choroba
Osteoporoza jest chorobą bezobjawową, „zagrażającą przeszło 28 milionom Amerykanów i mniej więcej 1,4 miliona Kanadyjczyków” — informuje gazeta The Toronto Star. Atakuje mężczyzn i kobiety, młodych i starych, a „rozwija się wtedy, gdy komórki tkanki kostnej zaczynają się szybciej rozpadać, niż odtwarzać”. Dopóki chory nie złamie sobie jakiejś kości, może nie dostrzegać żadnych oznak choroby. Specjaliści uważają, że coraz popularniejsze wśród nastolatków i młodych sportowców stosowanie rygorystycznej diety prowadzi do „osłabienia struktury tkanki kostnej, która właśnie wtedy powinna być wzmacniana z myślą o reszcie życia. Młodzież przestrzegająca diety często pozbawia się składników pokarmowych niezbędnych do utwardzenia kości”. Według cytowanego źródła „w 18 roku życia kościec ma już około 90 procent swej szczytowej masy, którą uzyska w wieku 30 lat”. Żeby kości osiągnęły maksymalną gęstość, należy „przyjmować w pożywieniu dostatecznie dużo wapnia i witaminy D, systematycznie zażywać ruchu, unikać palenia oraz nadużywania alkoholu”.
Gesty pomocą w przypominaniu sobie słów
„Nowe badania wykazały, że dzięki gestykulacji mówcom łatwiej odszukać w pamięci słowa” — informuje Newsweek. Za pomocą gestów opisujących określa się zwykle wielkość lub kształt przedmiotu, natomiast inne gesty (na przykład „machanie ręką w górę i w dół w rytm wypowiadanych zdań”) służą odmiennemu celowi. Wykładający psychologię na Uniwersytecie Columbia Robert Krauss twierdzi, że „takie gesty pomagają wydobyć z pamięci słowa trudne do zapamiętania”, ponieważ odblokowują — jak to określił — „pamięć leksykalną”. Badacze porównują taki rodzaj pamięci do sposobu utrwalania sobie jakiegoś zdarzenia, z którym związany jest określony zapach, smak lub dźwięk. Jak woń perfum może nasunąć wspomnienie o babci, tak gesty torują nieraz dostęp do słów — uważa neurolog Brian Butterworth.
Odpady nuklearne
Jak informuje periodyk New Scientist, elektrownie atomowe świata od lat sześćdziesiątych zdążyły nagromadzić ponad 200 000 ton zużytego paliwa. I co roku liczba ta rośnie o dalsze 10 000 ton. Gdzie trafiają śmiercionośne odpady? „Zazwyczaj są składowane w pobliżu reaktorów” — wyjaśnia cytowane źródło. Ale konstruktorzy przewidzieli możliwość gromadzenia tam odpadów nie dłużej niż przez kilka dziesięcioleci. Nadejdzie więc czas, kiedy trzeba będzie przenieść zużyte paliwo jądrowe w takie miejsca, gdzie by mogło pozostać znacznie dłużej. Kłopot w tym, że żadnemu państwu nie udało się zbudować bezpiecznych podziemnych składowisk na odpady radioaktywne. W rezultacie „elektrownie jądrowe znalazły się w pułapce, którą same na siebie zastawiły” — konkluduje New Scientist.
Pandemia raka jamy ustnej
Według pisma The Indian Express w stolicy Indii rak ust występuje cztery razy częściej niż w Los Angeles. Obecnie stanowi już 18,1 procent wszystkich nowych przypadków raka wśród mężczyzn zamieszkałych w Delhi — a dla porównania w 1995 roku liczba ta wynosiła 10 procent. Do głównych przyczyn należy żucie tytoniu, palenie indyjskich papierosów zwanych bidi oraz żucie mieszaniny znanej pod nazwą pan masala, którą robi się z tytoniu, pokruszonych nasion betelu i innych składników, zawiniętych w liść. Rosnącą popularność pan masali wśród nieświadomej niebezpieczeństwa młodzieży szkolnej nazwano we wspomnianym czasopiśmie zjawiskiem zatrważającym. Zdaniem pewnego specjalisty Indiom grozi „pandemia raka jamy ustnej”.