BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g87/1 ss. 10-13
  • Karnawał! Ucieczka od problemów życiowych?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Karnawał! Ucieczka od problemów życiowych?
  • Przebudźcie się! — 1987
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Karnawał w Brazylii
  • „Druga strona tego święta”
  • Lepsze sposoby na „oderwanie się od wszystkiego”
  • Czy można świętować karnawał?
    Przebudźcie się! — 1996
  • Obserwujemy świat
    Przebudźcie się! — 1998
  • Od naszych Czytelników
    Przebudźcie się! — 1997
  • „Odpowiednio usposobieni” dają posłuch dobrej nowinie
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2008
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1987
g87/1 ss. 10-13

Karnawał! Ucieczka od problemów życiowych?

OTO dwa komentarze prasowe na temat karnawału w Brazylii: „Będzie to wspaniały karnawał. Im większy kryzys, tym silniej ludzie odczuwają potrzebę rozrywki. Podobno gdy nadeszły ostatnie dni Pompei, panował tam szampański nastrój”. „Karnawał pozwala ludziom w każdym wieku i ze wszystkich warstw społecznych zapomnieć na kilka dni o codziennych kłopotach”.

Któż nie potrzebuje od czasu do czasu się odprężyć? Z myślą o tym tysiące ludzi idzie na plażę albo w góry, oddaje się jakiemuś ulubionemu zajęciu lub po prostu czyta coś dla rozrywki. A co powiedzieć o karnawale? Czyż nie jest dobrą okazją do oderwania się od szarej codzienności? Już na samą myśl o tym wielu porusza nogami i kołysze ciałem w rytm samby. Czy chodzi tu o jakieś niewinne święto? Jakie są jego owoce?

Raz na rok w wielu krajach wstępuje w ludzi „duch karnawału”. Zazwyczaj uroczystości trwają od soboty do wtorku i kończą się przed środą popielcową, pierwszym dniem wielkiego postu. W USA najpopularniejszy jest karnawał w Nowym Orleanie, znany jako Mardi Gras (to znaczy „tłusty wtorek”, ponieważ według zwyczaju przed wielkim postem spożywano cały tłuszcz znajdujący się w domu). Karnawał jest też tradycyjnym świętem wielu miast Europy i Ameryki Południowej, jak Paryż, Nicea, Rzym, Wenecja, Monachium, Rio de Janeiro, Buenos Aires, żeby wymienić tylko kilka. Jak jednak czytamy w portugalskiej encyklopedii Delta Larousse, „[karnawał] w Rio de Janeiro uważany jest za najbardziej frywolny”.

Każdy karnawał wyróżnia się rozmaitością muzyki, tańców, masek, kolorowych kostiumów, parad z bogato przystrojonymi platformami, a przede wszystkim nadmiarem swobody”. Jak głoszą słowa pewnej starej brazylijskiej piosenki: „Teraz cię pocałuję, ale nie miej mi tego za złe, bo przecież dziś karnawał”. W tym samym tonie utrzymany był komentarz zamieszczony kilka lat temu w czasopiśmie Newsweek: „W Nadrenii (...) Karnevalfreiheit (swobodę karnawałową) oficjalnie uznaje się za usprawiedliwienie niemal wszystkiego z wyjątkiem zabójstwa lub kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym”. W dzienniku Time zaś powiedziano, że „sędziowie [w Monachium] nie uważają cudzołóstwa w okresie Fasching [karnawału] za powód do rozwodu”. Są to dni, w których zapomina się o troskach, uwalnia od problemów — tak, to karnawał!

Karnawał w Brazylii

Brazylię odkryli i skolonizowali Portugalczycy. Zarówno oni, jak i miliony afrykańskich niewolników sprowadzonych w okresie trwającego 300 lat dochodowego handlu niewolnikami, wycisnęli swe piętno na karnawale. Upodobanie ludności Afryki do rytmicznych tańców i śpiewu, którym towarzyszą żwawe ruchy całego ciała, dało początek sambie — porywającemu tańcowi w takcie parzystym z synkopowanym rytmem; potrafi on w miastach Brazylii doprowadzić do szału tłumy uczestników olbrzymich pochodów ulicznych.

W okresie karnawału, zwłaszcza w Rio de Janeiro, hotele są pełne turystów, którzy przybywają ze wszystkich stron świata, aby uczestniczyć w owych uroczystościach kończących się pochodem różnych szkół samby. Toteż, mając na uwadze szczególnie tego rodzaju widowiska, w roku 1983 władze miejskie wybudowały dwie duże, betonowe trybuny z miejscami siedzącymi dla około stu tysięcy osób. Ale co tak uatrakcyjnia te pochody szkół samby?

Szkoła samby to klub czy też stowarzyszenie skupiające tysiące tancerzy i entuzjastów samby — mężczyzn, kobiety i dzieci, na ogół mieszkańców tej samej dzielnicy. Każda szkoła ma swego carnavalesco, czyli dyrektora, który z myślą o jej udziale w pochodzie układa scenariusz, projektuje kostiumy i wybiera muzykę. Po otrzymaniu odpowiednich informacji każdy tancerz szyje sobie sam kostium i ćwiczy podstawowe kroki taneczne.

Czy jednak współczesny karnawał jest tylko niewinną zabawą świąteczną?

„Druga strona tego święta”

W czasopiśmie Veja z 14 marca 1984 roku napisano pod tym tytułem: „W karnawale zawsze uczestniczą homoseksualiści, ale tym razem wywarli oni decydujący wpływ na przebieg karnawału Carioca. Największe święto ludowe na świecie zamieniono w coś, co można chyba nazwać największym festiwalem homoseksualistów na naszej planecie. Przy wyraźnym poparciu protektorów tego spektaklu Rio de Janeiro zorganizowało swoisty maraton prawie 20 tańców karnawałowych z udziałem homoseksualistów. Z USA przybyło samolotem czarterowym na lotnisko w Galeão — bramy festiwalu — 230 gotowych na wszystko homoseksualistów. (...) Jak można było zauważyć, wiele się zmieniło w tej dziedzinie, między innymi to, że nie bardzo było wiadomo, kim są prawdziwe gwiazdy tego widowiska. W gruncie rzeczy nie tylko otwarcie tolerowano homoseksualistów, lecz także zaczęto ich podziwiać i w rezultacie o nich zabiegać”.

Jednocześnie brazylijski rząd federalny zagroził procesem kilku stacjom telewizyjnym, które transmitując zabawy karnawałowe pokazały w programach ogólnokrajowych „sceny masturbacji, zwyczajne stosunki jak i zboczenia płciowe”.

Wiele ludzi uważa, że „duch karnawału” oznacza wyjątkowe prawo do czynienia przez te cztery dni wszystkiego, co chcieliby czynić przez resztę roku, ale powstrzymują się od tego z powodu pewnych ograniczeń moralnych i społecznych. W okresie karnawału „wszystko uchodzi”, zwłaszcza gdy leje się strumieniami alkohol. Dziennik O Estado de S. Paulo zamieścił w związku z tym następujący komentarz: „Innym trudnym problemem w okresie karnawału jest opilstwo. Wobec rosnących napięć społecznych jak również wskutek przemęczenia i niezadowolenia picie alkoholu jest dla człowieka współczesnego wciąż jeszcze tanim środkiem umożliwiającym ucieczkę, zwłaszcza jeśli ma cztery dni wolne od pracy. Mimo wszystko nie wolno zapominać, że alkohol to nie tylko środek umożliwiający ucieczkę od codziennych trosk. (...) Ileż szaleństw i nierozsądnych czynów popełnia się pod jego wpływem!

Lepsze sposoby na „oderwanie się od wszystkiego”

Wielu byłych entuzjastów karnawału, rozczarowanych zmianami w obchodzeniu tej uroczystości, co prawda chętnie jeszcze słucha dobrej samby, ale rozgląda się za innymi sposobami odprężenia i „oderwania się od wszystkiego”. W okresie urlopów lub dłuższych weekendów szosy prowadzące z dużych miast są zatłoczone samochodami jadącymi nad morze lub w góry. Zawrotne tempo rozwoju przemysłu wymaga rezerwowania sobie czasu na wytchnienie i trochę urozmaicenia. Nawet Jezus Chrystus, człowiek doskonały, odczuwał potrzebę odejścia na bok i odpoczęcia (Marka 6:30-32). Czy jednak możemy sobie wyobrazić Jezusa zabierającego uczniów do Rzymu, by rzucać się tam w wir rzymskich Saturnalii, które swym „duchem” przypominały dzisiejszy karnawał?

Jeszcze za życia obecnego pokolenia nadejdzie taki czas, kiedy nie będzie już trzeba szukać sposobów na „oderwanie się od wszystkiego”, aby zapomnieć o codziennych kłopotach życiowych. Problemy te po prostu znikną. Mieszkańcy ziemi będą przez cały rok czuli się tak, jak niegdyś starożytni Izraelici, gdy po zrzuceniu z siebie jarzma niewoli babilońskiej wrócili do własnego kraju. Prorok Izajasz napisał na ten temat: „Cała ziemia zażywa odpoczynku, jest wolna od rozruchów. Weseli ludzie wznoszą radosne okrzyki” (Izaj. 14:7). Owe „radosne okrzyki” nie będą wznoszone pod wpływem alkoholu czy atmosfery rozpasania, tylko z prawdziwej radości, którą da życie na rajskiej ziemi pod panowaniem sprawiedliwego rządu.

[Ramka na stronie 11]

Pochodzenie karnawału

Nikt nie wie na pewno, skąd się wywodzi karnawał. Jego korzenie sięgają daleko w głąb historii, w związku z czym postawiono wiele hipotez na ten temat. W „The Encyclopaedia Britannica” czytamy pod hasłem: „Karnawał”: „Pochodzenie tego słowa jest niepewne, chociaż według wszelkiego prawdopodobieństwa wywodzi się z używanego w średniowieczu łacińskiego wyrażenia „carnem levare” lub „carnelevarium”, to znaczy wynieść albo usunąć mięso. Karnawał rzeczywiście jest ostatnim świętem przed rozpoczęciem 40-dniowego wielkiego postu, podczas którego katolicy w przeszłości powstrzymywali się od jedzenia mięsa. Również historyczne pochodzenie karnawału jest niejasne. Być może wywodzi się ze święta ludów pierwotnych, które czciły początek nowego roku i odradzanie się przyrody, ale też niewykluczone, iż początki karnawału we Włoszech mają związek z pogańskimi Saturnaliami starożytnego Rzymu”. Według innej opinii słowo to wywodzi się z wyrażenia oznaczającego „przyjemność cielesną”. W encyklopedii „Delta Larousse” czytamy: „Źródeł karnawału szuka się w najstarszych orgiastycznych uroczystościach, w tym również w rzymskich Saturnaliach, które były religijnymi obchodami powrotu wiosny jako symbolu odradzania się przyrody. Poza tym wykazano, że zwyczaj noszenia karnawałowych masek pierwotnie miał związek z kultem zmarłych”.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij